Sprzedali dom na Mazurach. Ujawniła, co naprawdę za tym stało
Jakiś czas temu Edyta i Cezary Pazurowie sprzedali posiadłość nad jeziorem. Decyzję tłumaczyli częstymi podróżami, przez które nie mogli zbyt często korzystać z nieruchomości. Dziś żona aktora mówi na ten temat nieco więcej. - To nie był mój dom. Nie budowałam go, nie planowałam. Plan jest inny - ujawniła.
Edyta Pazura zaskoczyła fanów decyzją o sprzedaży willi na Mazurach. Choć to miejsce miało dla niej wartość sentymentalną, aktorka i jej mąż Cezary nie zamierzają zwalniać tempa. W nowym wpisie opowiedziała, jakie mają plany na przyszłość – i nie chodzi tylko o podróże.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Strażyńska o pracy z gwiazdami. Chce być drugą Magdą Gessler?
Edyta Pazura planuje wiejski dom. "Zbudujemy coś własnego"
Choć Edyta Pazura i jej mąż Cezary przez lata cieszyli się urokami posiadłości nad jeziorem Jaśkowskim na Mazurach, coraz częściej można ich spotkać… na drugim końcu świata. Finlandia, Tajlandia, Wietnam czy Dubaj – dla pary podróże stały się nie tylko pasją, ale też sposobem na życie. Jak się okazuje, ta zmiana miała swoją cenę.
– Albo podróżujemy i ten świat eksplorujemy, albo jesteśmy na Mazurach. Szkoda nam było tego domu w momencie, kiedy nas nie ma – tłumaczyła Edyta Pazura w "Pytaniu na śniadanie".
Właśnie dlatego małżonkowie zdecydowali się sprzedać ukochany dom, który przez lata był ich miejscem wytchnienia od miejskiego zgiełku.
Edyta Pazura: "Kawałek Mazur zabrałam ze sobą"
Chociaż Edyta Pazura pożegnała się z ukochanym domem nad jeziorem, symbolicznie zachowała jego część przy sobie. Na Instagramie pokazała zdjęcie niewielkiego, niebieskiego domku z białymi okiennicami – drewnianego, dziecięcego domku, który przywiozła z Mazur do Warszawy.
– Kawałek Mazur, który przeniosłam do Warszawy. Ma dla mnie wartość sentymentalną, bo wszyscy go składaliśmy i malowaliśmy. Ja, Czarek, Amelia, Antek, Rita, Mama, Tata, Ewa, Mietek – napisała wzruszona.
Sprzedaż willi na Mazurach była trudną decyzją, ale jak mówi sama Edyta:
– Czy tęsknię za domem nad jeziorem? Bardzo. Był to mój wentyl bezpieczeństwa, kiedy w każdy weekend wyjeżdżałam z Warszawy. Ale to nie był mój dom. Nie budowałam go, nie planowałam. Plan jest inny. – dodała.
A tym planem jest budowa zupełnie nowego domu – ich wymarzonego, zaprojektowanego od zera, dopasowanego do potrzeb i marzeń całej rodziny.
– Zbudujemy swój własny dom na wsi. Z szeroką werandą i okiennicami. Czy nad jeziorem? W lesie? W górach? Nie wiem. Ale najważniejsze, że będzie nasz – wymarzony – wyznała na Instagramie.
Edyta Pazura kupiła mieszkanie. Co dalej z Warszawą?
Życie w stolicy również przeszło małą rewolucję. Edyta Pazura pochwaliła się zakupem mieszkania w nowym budownictwie, niedaleko ich obecnego domu. Jak wyjaśniła w "Pytaniu na śniadanie", na razie lokal będzie przeznaczony na wynajem, ale ma już swoje miejsce w ich długoterminowych planach.
Czytaj też: Jolanta Kwaśniewska zarabiała więcej niż mąż. "Całe moje życie wywróciło się do góry nogami"
– Na razie to inwestycja, ale kiedy dzieci się usamodzielnią, może właśnie tam zamieszkamy – powiedziała.
Dzięki tej decyzji Pazurowie mogą lepiej zarządzać codziennym życiem, bez konieczności utrzymywania dwóch dużych domów. Równocześnie nie muszą rezygnować z marzeń – wręcz przeciwnie, planują kolejną nieruchomość, tym razem idealnie dopasowaną do ich stylu życia i rodzinnych potrzeb.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.