Super Niania nie pomaga
Córka nie słucha się nas,, krzyczy, wyzywa od głupich rodziców i wszystko wymusza płaczem, a nawet histerią. Próbowaliśmy kar metodą Super Niani, ale ona z tych kar śmiała nam się w twarz.
03.11.2008 | aktual.: 04.11.2008 15:06
Mam 6-letnią córkę, z którą wraz z żoną nie możemy sobie poradzić. Córka chodzi do przedszkola, gdzie jest uważana za dziecko spokojne, nieśmiałe, dobrze ułożone. Po powrocie do domu z przedszkola zaczyna się koszmar. Córka wtedy nie słucha się nas zaczyna krzyczeć na nas, wyzywać nas od głupich rodziców i wszystko wymusza płaczem, a nawet histerią. Próbowaliśmy kar metodą Super Niani, niestety córka z tych kar śmiała nam się w twarz. Już nie wiem, co robić, udać się z dzieckiem do lekarza, czy może jest jakaś inna metoda?
Wygląda na to, jakby córka poradziła sobie z Państwem, a Państwo z nią nie. Nie wiem, gdzie leży przyczyna, a tę należałoby znaleźć. Dlaczego tak jest? Jeśli w przedszkolu podporządkowuje się normom, zakazom, słucha, wypełnia polecenia i jest grzeczna, znaczy to, że gdzieś Państwo pogubili się wychowawczo. Przypuszczam, że zabrakło jasno stawianych granic, konsekwencji, spokojnej stanowczości i tego wszystkiego, co sprawia, że dziecko nie tylko kocha mamę i tatę, ale i szanuje ich. U Państwa wygląda to tak, jakby mała przestała Państwa słuchać, szanować i to ona zaczęła decydować o tym, co dzieje się w rodzinie. Nie wiem, czy poradzicie sobie Państwo sami z tą sytuacją, a jednocześnie wierzę, że nie jest tak źle, bo mała szanuje to, co dzieje się w przedszkolu i liczy się ze zdaniem nauczycielek. Zachęcam do wizyty u psychologa. On na podstawie konkretnych sytuacji, na podstawie konkretnych relacji będzie sugerował rozwiązania, zachęcał do konkretnych kroków wychowawczych. Radzę zrobić to jak najszybciej, by
złe nawyki nie utrwalały się i mała nie wzrastała w przekonaniu, że to ona rządzi, kieruje, decyduje, a Państwo mają podporządkować się jej woli. Trzeba relacje odwrócić i przywrócić ład w Państwa rodzinie. Z psychologiem łatwiej będzie to zrobić niż samodzielnie.