Święta z jajem
Trudno byłoby sobie wyobrazić Wielkanoc bez jajek. Nawet najzagorzalsi przeciwnicy jaj w czasie świąt decydują się na to, by spuścić nieco z tonu.
13.04.2006 | aktual.: 14.04.2006 09:55
Jajko jako symbol obfitości, rodzącego się życia i płodności występowało w wielu kulturach. Jego rysunki można spotkać w starożytnym Rzymie, w Japonii, Egipcie. Wierzono, że zostały w nim zaklęte magiczne siły, które mogą sprowadzić na człowieka szczęście oraz odpędzić od niego zło. Co więcej, w wierzeniach ludowych w różnych częściach świata zachowały się opowieści o jaju, z którego narodził się świat.
Jajko wiązano również z obrzędami pogrzebowymi, np. w Indiach jajko wkładano do ust zmarłego, co miało zapewnić mu szybsze odrodzenie w kolejnej postaci. Również w Polsce jajka wkładano do grobów, umieszczano je z ziemi na cmentarzach.
Właśnie dlatego, że jajka związane były z obrzędami przedchrześcijańskimi, duchowni nie od razu zaakceptowali ten ludowy obyczaj.
Z malowaniem jajek także wiąże się szereg legend. Jedna z nich mówi o tym, że kiedy Maria Magdalena, uszczęśliwiona ze zmartwychwstania, wróciła do domu, zobaczyła, iż jajka, które trzymała w misce, stały się czerwone. W czerwone jajka zmienić miały się też kamienie, którymi zabito świętego Szczepana.
Popularne pisanki mają różne nazwy w zależności od tego, w jaki sposób zostały wykonane. Jajka czerwone to kraszanki, natomiast jajka w innych kolorach nazywano malowankami. Do wyboru mamy też naklejanki oraz rysowanki, które tworzono przez wyskrobanie wzorków na jednolitym tle.
Co zrobić, aby skorzystać z mocy ukrytych w jajkach? Otoż sposobów jest wiele. W Wielką Sobotę można na przykład powiesić wydmuszki w sadzie, to zapewni doskonałe plony, zaś skorupki zakopane w ziemi zagwarantują urodzaj. Pomogą również ustrzec dom przed uderzeniem pioruna, jeśli rzucimy je na dach. Jajka to także deska ratunku dla grzeszników - wystarczy je w wielkanocną niedzielę zjeść z chrzanek, który wypali wszelkie grzechy.
Niezależnie od tego, czy wierzymy w magię jajek, czy też traktujemy ją z przymrużeniem oka, warto podtrzymywać tradycję i podzielić się jajeczkiem w świąteczny poranek. A odwieczny problem: co było pierwsze - jajko czy kura? polecamy jako temat numer 1 do rodzinnych dyskusji przy wielkanocnym stole ;)