Syn Michaela Bublé miał raka wątroby. 6‑latek pokazał się fanom muzyka

Michael Bublé i jego żona Luisana Lopilato codziennie łączą się z wielbicielami na całym świecie, by umilić im kwarantannę. W ostatni piątek do pary dołączył ich 6-letni syn Noah. Można było go zobaczyć pierwszy raz od czasu, gdy pokonał nowotwór.

Michael Bublé i Lopilato opowiadali wielbicielom z różnych części świata, jak dni na kwarantannie zlewają im się w całość. Wtedy do pokoju, gdzie para nagrywała live'a, wparował mały Noah, pierworodny syn muzyka i aktorki. Chłopczyk wiele przeszedł – gdy miał zaledwie 2 lata, wykryto u niego raka wątroby. Choroba atakowała dwukrotnie, teraz jest w fazie remisji.

Noah chodził w tę i we w tę, aż w końcu gwiazdor powiedział, że może podejść i się przywitać. Wcześniej wyjaśnił mu, że oglądają ich miliony ludzi na całym świecie. 6-latka niespecjalnie to ruszyło – wdrapał się na kolana mamy i poprosił tatę, by zagrał z nim na jego zabawkowej gitarze. Bublé zgodził się i zaczął śpiewać refren piosenki "Senorita" z małą pomocą żony.

Potem artysta zapytał synka, dlaczego piątek jest jego ulubionym dniem tygodnia. Najpierw Noah odpowiedział, że ze względu na słodycze. Bublé wyprowadził go z błędu i podpowiedział mu coś po cichu. Wtedy fani usłyszeli, że Noah uwielbia piątki, "bo wtedy może spać z rodzicami". Wyszło naprawdę uroczo.

Muzyk na koniec zwrócił się do fanów, mówiąc: "mam nadzieję, że u was wszystko dobrze. Wiecie co, mamy lepsze i gorsze dni. Ta rodzina sporo przeszłą i wciąż przechodzi".

Bublé i Lopilato poza Noah mają jeszcze dwójkę dzieci: Eliasa i Vidę Amber Betty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Historie inspirujących kobiet