"Szukam Don Juana, który zmiękczy mi kolana", czyli jak odnieść sukces na portalu randkowym

Oryginalne, zabawne opisy, żart oraz nietypowe hobby – to cechy, które czynią profil randkowy bardziej atrakcyjnym, a jego autor lub autorka mają większą szansę na randkę – wynika z badań przeprowadzonych przez holenderskich naukowców z Uniwersytetu w Tilburgu. Ich zdaniem zdjęcia przyciągają początkowo najwięcej uwagi, ale tekst profilu i podane o osobie informacje mogą mieć decydujące znaczenie.

Oryginalny opis na profilu randkowym zwiększa szanse na poznanie drugiej połówki
Oryginalny opis na profilu randkowym zwiększa szanse na poznanie drugiej połówki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Naukowcy nie musieli przeglądać internetowych profili randkowych, by stwierdzić, że te same opisy pojawiają się z alarmującą regularnością: większość uczestników uwielbia wspólne gotowanie z przyjaciółmi w niedzielę, gros z nich czuje obrzydzenie na widok ananasa na pizzy, a prawie każdy wykazuje się zamiłowaniem do podróży. A to, niestety, powoduje, że na takim profilu wieje nudą.

Zdaniem holenderskich badaczy, warto wyróżnić się z tłumu, porzucić wyświechtane opisy, nudne zainteresowania i emotikonki przedstawiające płaczącą ze śmiechu buźkę. Zamiast tego, warto używać metafor i napisać o sobie coś osobistego, bo wtedy jest znacznie większa szansa na randkę w realnym świecie.

Anna, lat 33, specjalistka od PR, Grudziądz: - Gdy facet ma zdjęcie w windzie albo na rybach, od razu daję w lewo. Uważam, że jeśli ktoś chce iść na randkę, to może postarać się nieco bardziej zamiast cykać sobie zdjęcie w windzie. Niestety połów ryb uważam za najnudniejszą rzecz na świecie, więc miłośnicy wędkowania są u mnie bez szans.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oryginał ma większe szanse

Jak zauważyli naukowcy z Holandii, dotychczas wiele badań portali randkowych skupiało się na roli i analizie zdjęć umieszczanych przez uczestników i ich wpływie na postrzeganie profilu jako atrakcyjny.

– Zdjęcia są elementami, które początkowo przyciągają największą uwagę, ale ludzie patrzą także na tekst profilu – powiedziała Tess van der Zanden, autorka badań z Uniwersytetu w Tilburgu w Holandii.

Tym razem badacze postanowili spojrzeć niżej i przeanalizować opisy umieszczone przez singli poszukujących towarzystwa. I słusznie, bo jak wynika z analizy, to co znajduje się w opisie ma niebagatelny wpływ na sukces randkowy lub porażkę.

Naukowcy odkryli, że użytkownicy portali randkowych oceniają autorów oryginalnych profili jako nie tylko bardziej inteligentnych, ale także mających większe poczucie humoru i – co być może najważniejsze – jako bardziej atrakcyjnych. Co więcej, jest bardziej prawdopodobne, że ci, których profile są postrzegane jako oryginalne, mają znacznie większą szansę na randkę.

Maciek, lat 46, handlowiec, Warszawa: - Nie ukrywam, że oryginalność ma dla mnie duże znaczenie. Szukam kobiety, która ma własne brwi i własne usta, bez stempli z kartofla nad oczami i bez napompowanych przezroczystych poduszek zamiast warg. A niestety mam poczucie, że większość tatuuje sobie brwi i ostrzykuje usta. Naturalność i brak ingerencji medycyny nieestetycznej uważam za bardzo oryginalne. Oraz brak błędów ortograficznych.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie "Plos One" naukowcy podkreślają, że autorzy profili postrzeganych przez uczestników jako bardziej oryginalne zostali uznani za inteligentniejszych i mających lepsze poczucie humoru. Zespół dodaje, że uczestnicy nie tylko byli bardziej otwarci na randki z autorami takich profili, ale oceniali ich także jako bardziej atrakcyjnych fizycznie i intelektualnie.

Co ciekawe, bardziej oryginalny profil nie był postrzegany jako dziwny. Wręcz przeciwnie – to osoby, które umieszczały wyświechtane, mało oryginalne opisy, uważano za dziwaczne. I oceniano jako mniej atrakcyjne, a uczestnicy badania byli mniej skłonni do umawiania się z nimi.

Postaw na metaforę

Badacze pokusili się również o zebranie wspólnych cech profili, które uczestnicy uznali za oryginalne. - Nasze analizy pokazują, że profile, które uzyskują wyższe wyniki pod względem postrzeganej oryginalności tekstu, częściej zawierają jedną lub więcej nowatorskich metafor – powiedziała Tess van der Zanden. Do oryginalnych opisów uczestnicy badania zaliczyli np.: "Szukam Don Juana, który zmiękczy mi kolana", "Nie lubię hodowców zboża między nosem a szyją".

Inną cechą wspólną i powszechną w profilach postrzeganych przez uczestników badania jako oryginalne, było ujawnienie przez ich autorów konkretnych informacji o sobie.

Monika, 29 lat, pielęgniarka, Kraków: - Gdy widzę w opisie, że chłopak obok niewyraźnego zdjęcia pisze, że interesuję się sportem i właściwie to jest jedyna informacja, z której można się czegoś dowiedzieć, to od razu daję w lewo. Chcę poznać lepiej tego człowieka, więc muszę się na czymś oprzeć, żeby podjąć decyzję. A najczęściej ci miłośnicy sportu mają niewyraźne zdjęcie albo takie, na którym naprawdę nic nie widać.

Potwierdza to van der Zanden. - Nie pisz po prostu: "Och, lubię uprawiać sport", wspomnij także, jakie rodzaje sportów sprawiają, że się emocjonujesz, które są dla ciebie wyjątkowe – przekonuje badaczka.

To, co piszesz, naprawdę ma znaczenie

Naukowcy planując przeprowadzenie badania, wzięli pod lupę profile z dwóch holenderskich serwisów randkowych, z których zdecydowana większość przeznaczona jest dla osób powyżej 50. roku życia. Zespół badaczy wziął pod uwagę tysiące profili, ale szybko okazało się, że wiele z nich było bardzo do siebie podobnych. Aby upewnić się, że badana próbka obejmowała różne style formułowania opisu, naukowcy zdecydowali się użyć programu do posortowania ich na siedem grup na podstawie podobieństwa użytych słów. Następnie losowo wybrali i zanonimizowali podzbiór 22 profili z każdej grupy i dołączyli do każdego rozmyte zdjęcia.

Po wszystkim poprosili 1234 użytkowników serwisów randkowych, aby przejrzeli do pięciu z 308 profili, w oparciu o deklarowane przez nich preferencje seksualne, i ocenili je w skali od 1 do 7 pod względem oryginalności tekstu, inteligencji autora, jego atrakcyjności, dziwności, poczucia humoru. Uczestników zapytano również, czy byliby chętni na randkę z każdą z tych osób. Co się okazało?

Chociaż zespół naukowców nie ma wątpliwości, że potrzeba więcej badań, aby sprawdzić, czy wyniki odnoszą się do różnych grup wiekowych i różnych typów platform randkowych, to jednego są pewni. Użytkownicy powinni zwracać uwagę na to, co piszą, bo najwyższe oceny otrzymały profile z oryginalnymi opisami.

– Każda dostępna informacja będzie miała wpływ na to, czy uczestnicy zrobią na potencjalnych randkowiczach wrażenie czy nie – powiedział van der Zanden.

Witek, lat 49, rzeźbiarz, Kraków. - Jak kobieta wymienia gotowanie i oglądanie komedii romantycznych, od razu z niej rezygnuję. Po prostu wydaje mi się niezbyt mądra. Szukam czegoś, co przykuje moją uwagę. Raz znalazłem dziewczynę, wcale nie żadną piękność, ale zajmowała się robieniem figurek z wosku, które przypominały te XIX-wieczne w stylu Biedermeier. Spotkaliśmy się. Nie pomyliłem się - była niezwykle interesującą osobą. Ale ja niestety okazałem się dla niej nudziarzem.

Źródło artykułu:WP Kobieta
aplikacje randkowetinderrandka z badoo

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (14)