Sama czekała aż osiem miesięcy, żeby zobaczyć się z ukochanym, który mieszka w Holandii. Monika Miller mówi, że w ten sposób dostosowała się do wymogów związanych z pandemią. Mocno krytykuje tych celebrytów, którzy wbrew obowiązującym zasadom podróżują po świecie i chwalą się tym w sieci.