Dominika i Vincent Clarke wraz z jedenastką dzieci przenieśli się do Tajlandii. Nad rajskim krajem panuje obecnie monsun, który przyczynił się do wypadku rodziców. Teraz mama pięcioraczków z Horyńca pokazała rachunek ze szpitala.
Rodzina Clarków przez długi czas mieszkała w Horyńcu, skąd informowano o stanie zdrowia pięcioraczków oraz losach całej rodziny. Niedawno Dominika, Vincent i ich dzieci przenieśli się do Tajlandii. Teraz internauci dowiedzieli się o wypadku rodziców.
Dominika Clarke prowadzi konto na Instagramie, gdzie pokazuje, jak wygląda życie wielodzietnej rodziny. Kobieta wraz z mężem mają pod swoją opieką m.in. czworo wcześniaków. Nie wszyscy reagują z empatią na to, czym w sieci dzieli się Dominika.
Dominika Clarke dodała nowy wpis na Instagramie, w którym poinformowała, że jej rodzina padła ofiarą oszustów. Zwróciła się bezpośrednio do swoich obserwatorów, aby zachowali szczególną ostrożność. - Nie dajcie się nabrać - radzi.
Dominika Clarke zdecydowała, że czas na zmianę. Dalsze losy jej rodziny wciąż można śledzić na Instagramie, Facebooku, jak i TikToku, jednak pod inną nazwą. Mama gromadki dzieci podała przyczynę swojej decyzji.
Dominika Clarke postanowiła zabrać swoje dzieci na farmę motyli na tajskiej wyspie Koh Lanta. Jej relacja zawiera aż 17 filmików, w których pokazuje ciekawostki z wycieczki. Za wstęp dla całej rodziny zapłaciła 100 zł.