Fryzjer, który potrafi wysłuchać swoich klientów i sprawić, że po wizycie nie tylko będą mieli na głowie arcydzieło, ale również poczują się lepszymi ludźmi, to prawdziwy skarb. Do takiego rodzaju fryzjerów zalicza się bez wątpienia Kayley Olsson, która poświęciła pewnej pogrążonej w depresji uczennicy liceum aż 13 godzin pracy. Oto, w jaki sposób fryzjerce udało się wywołać na jej ustach uśmiech.