Migdały do mojej kuchni weszły tylnymi drzwiami. Dostałem w prezencie butelkę wybornego likieru „Amaretto”. Natychmiast przypadł mi do gustu ów oryginalny, słodko- gorzki smak. Słynny, włoski likier migdałowy świetnie sprawdza się jako dodatek do kawy, budyniu, czy wielu lodowych deserów. W chłodny wieczór proponuję, by „Amaretto” lekko podgrzać, połączyć z gorącą czekoladą i przybrać bitą śmietaną. Taka bomba kaloryczna najpierw nas rozweseli, a potem miło ukoi przed snem.