Wojna w Ukrainie ciągle się toczy. Z tego też względu do Polski falami przybywają uchodźcy, głównie kobiety i dzieci, aby znaleźć schronienie. Dziennikarka zauważyła, że nie wszyscy pomagają z czystej dobroci serca. Zdarza się bowiem, że ktoś wykorzystuje sytuację, by zarobić.