Rośnie liczba unieważnień ślubów, a Polska jest w niechlubnej czołówce krajów, w których dokonuje się najwięcej tzw. "kościelnych rozwodów" - od paru lat prasa w kraju zwraca uwagę na tę smutną tendencję. Tak zwanych, bo Kościół katolicki - oczywiście - rozwodów nie udziela i rozwodów nie uznaje. Pod tym pojęciem kryje się raczej uznanie przez Kościół Sakramentu Małżeństwa za niebyły, co umożliwia zawarcie ślubu w Kościele, tak jakby do tego sakramentu nigdy wcześniej się nie przystępowało.