Tajemnica Brokeback Mountain

Nie mam wątpliwości, że oscarowe szaleństwo wokół filmu „Tajemnica Brokeback Mountain” (osiem nominacji) to efekt „gejowskiej koniunktury”. Z prostej przyczyny – obraz Anga Lee jest dla akademików zbyt... mądry. Ale bez obaw – żadne Oscary, banalizujące ten film chwytliwe hasła, mody czy uprzedzenia wspaniałej, a jednocześnie prostej fabularnie „Tajemnicy Brokeback Mountain” nie zaszkodzą. *Oto Dziki Zachód, lata 60. i dwóch prostolinijnych kowbojów, którzy na bezludziu za marne centy pasą owce. Po wspólnie spędzonej nocy zapewniają siebie: „to była jednorazowa sprawa”, jednak połączy ich znacznie więcej. Rozjadą się w swoje strony, ożenią, doczekają potomstwa. Ale o sobie nie zapomną; co jakiś czas będą uciekać przed normalnym życiem i spotykać się tam, gdzie wszystko się zaczęło: pod Brokeback Mountain.
*
Prerie Wyoming, kowbojskie buty i kapelusze, pewność ruchów i oszczędność słów bohaterów – to wszystko ekwipunek westernu, którym Ang Lee wybornie się bawi. Nie po to, by odsłaniać obyczajowe tabu, ale żeby zdemaskować mit westernowych bohaterów, którzy nic tylko zabić, przelecieć panienkę i upić się w barze.
Jack (wyciszony Jake Gyllenhaal) i Ennis (świetny Heath Ledger, niedawno Jakub Grimm u Gilliama, za chwilę Casanova u Hallströma) to kowboje a rebours – sprzedają traktory i ciułają dolary na rodeo, a sensem ich życia nie jest ani broń, ani konie, ale miłość. I to jest w tym filmie największą perwersją.
A zatem „gejowska love story”? Skądże! Przede wszystkim nie gejowska. Jak pięść do oka pasuje tu słowo „homoseksualizm”, bo nie na seksie opiera się ten związek. Historia Ennisa i Jacka dowodzi przecież, że określenia „homo”, „hetero”, „biseksualista” to tylko szufladki. Sztuczne i obce, gdy pojawia się to nienazywalne „coś”, co trochę jest miłością, a trochę nią nie jest i spada na ciebie, by przewrócić cały świat. Banalne? Po prostu uniwersalne. Dla mnie bardzo osobiste.
„Tajemnica...” nie jest też na szczęście żadną love story. Nie o miłosny mit – jak w klasycznym melodramacie – tutaj chodzi. Lee nakręcił film zbyt nasycony konkretem, detalem, ciszą i pozornie zbędnymi scenami. I zamiast idealizować, postawił na przeszywający autentyzm. Chwilami trudno przecież Ennisa i Jacka lubić. Żadni z nich romantycy czy wymuskani geje z okładki „Gali”. Są banalni, czasem irytujący, okrutni i bezmyślni (jak Ennis wobec kelnerki). Związek dwóch kowbojów jest czysty, a zarazem od początku ubrudzony hipokryzją (skądinąd wymuszoną). Obaj przez lata kłamią i zdradzają swoje żony, Jack korzysta z męskich prostytutek („mnie nie wystarczy kilka razy w roku”). To miłość szlachetna i bezlitosna wobec innych, wzniosła i przyziemna, zawieszona w życiu, a nie w próżni. Jak w scenie, gdy Ennis musi dokonać wyboru: weekend z dziećmi czy z ukochanym?
Nie rozumiemy zresztą do końca tego związku. Miłość skazana na klęskę? Zaprzepaszczona szansa? Ucieczka przed przekleństwem rutyny (Jack po latach: „przyjeżdżasz do mnie jak na audiencję u papieża”)? Nie rozumiemy też w pełni bohaterów. Jacka, który od początku marzy o normalności w domku z ogródkiem i grzeszy naiwnością. Oraz Ennisa, który tkwi w stereotypach i po lekcji z dzieciństwa (widział homoseksualistę zabitego przez sąsiadów) jest pewien, że związek dwóch facetów nie ma racji bytu.
W przypadku tej klasy filmów, które zostają w historii kina, pytania i wątpliwości nigdy się nie kończą.

Tajemnica Brokeback Mountain

24.02.2006 | aktual.: 30.06.2010 02:08

Paweł T. Felis/ _Przekrój _
„Tajemnica Brokeback Mountain”, reż. Ang Lee, USA 2005, Monolith Plus

*Konkurs! Konkurs! Konkurs! *Dystrybutor najnowszego filmu Anga Lee "Tajemnica Brokeback Mountain" ufundował dla naszych Internautów 10 nagród filmowych - "Upiór w operze" w wersji dvd. Aby wygrać nagrodę, wystarczy...

...podać dowolne dwa tytuły innych filmów wyreżyserowanych przez Anga Lee.

Płyty DVD z filmem "Upiór w operze" otrzymują:

*1. Joanna Lewandowska, Krynica Morska 2. Andrzej Janczak, Kretomino 3. Paulina Chojnicka, Bielsko-Biała 4. Monika Mikłaszewicz, Szczecin 5. Ewa Dyl, Katowice 6. Norbert Kustaryk, Warszawa 7. Iza Sinnicka, Nowy Sącz 8. Bożena Wojcieszko, Moszczenica 9. Jacek Trzciński, Wrocław 10. Danuta Miszta, Poznań *
Nagrody wyślemy pocztą. Gratulujemy!

Komentarze (0)