Tratwa Meduzy

Tratwa Meduzy

Tratwa Meduzy
09.11.2006 11:59, aktualizacja: 25.06.2010 19:27

Tratwa Meduzy jest zbiorową prezentacją twórczości kilkunastu artystek izraelskich (i kilku artystów) przygotowana przez doświadczoną izraelską kuratorkę wystaw Naomi Aviv. Za pomocą różnorodnych środków i technologii ukazuje niezwykle żywotne we współczesnej kulturze kwestie poszukiwania tożsamości.

Większość wystawiających bierze aktywny udział w światowej sztuce. W Polsce są pokazani po raz pierwszy i na dodatek tak mocną, rozbudowaną wystawą. Wystawa wyjątkowa! Nie tylko dlatego, że prezentuje pierwszoplanowy dobór artystek, ale również poprzez niezwykły temat.

Tytuł wystawy w sposób alegoryczny nawiązuje do słynnego obrazu Teodora Gericault, który przedstawił dramat rozbitków cudem ocalonych z okrętu o tej właśnie nazwie. Ale najważniejsza jest sama mityczna postać Meduzy. Przypomnijmy. Meduza – w greckiej mitologii była najmłodszą z trzech potwornych Gorgon i najgroźniejszą. Zamiast włosów miała węże, a jej spojrzenie natychmiast uśmiercało zamieniając człowieka w kamień. Zabił ją Perseusz, zasłaniając się przed jej wzrokiem wypolerowaną tarczą, która odbiła śmiertelne spojrzenie. Zginęła więc od własnej broni i zwykle właśnie w momencie śmierci była przedstawiana – z otwartymi ustami, jakby zdziwiona, oddając ostatnie tchnienie.

Wystawa przedstawia po raz pierwszy w izraelskiej sztuce kobiet przypadek „potwora” i dokonać próby zidentyfikowania go w kobiecym „Ja”.
Wydaje się, że mieszkańcy całego świata regularnie stykają się z obrazami dotyczącymi sfery publicznej w Izraelu. Jest jednak równie ważne, by pamiętać, że w prywatnej, intymnej i mentalnej sferze ludzie Izraela walczą z „demonami i potworami”, które nie są tematem gazetowym – mówi Naomi Aviv - Co zadziwiające, badania obecności kobiet w izraelskiej sztuce zaczęły się dopiero w 1990. W wielu aspektach nie ma wątpliwości, że problem kobiet i potworów jest tak uniwersalny jak i lokalny i że zainteresowanie, jakie taka wystawa może wzbudzić, może być szerokie i znaczące.

Samo pojawienie się problemu izraelskiej kobiecości na zagranicznym forum jest odświeżające a także... sexy.

Wiele izraelskich artystek zajmowało się koncepcją „potwora” i odkryło archetypiczne stworzenie obdarzone wysoką inteligencją i eksplodującą seksualnością. Kim są te bystre potwory wyłaniające się z zagmatwanej dżungli kobiet i kobiecości we współczesnym świecie?

Zaskakujące, że świetną odpowiedź daje jedyny na wystawie artysta/mężczyzna, Yitzhak Livneh, od lat zajmując się wizerunkiem Meduzy jako kobiety demona, dostrzegając, że jej otwarte usta mogą mieć także aspekt seksualny. Delikatna, nie nachalna, ale wyraźna seksualność jest widoczną cechą w twórczości dwóch artystek. Sigalit Landau w prawie wszystkich swoich pracach wykorzystuje własne ciało, które zdaje się być polem bitwy o tożsamość. Miejscem akcji jej wielu filmów wideo jest Morze Martwe, którego naturalny fenomen splata się z wieloznaczną mitologią i historią. Jej filmy łączą w sobie ostrość i głębię intelektualną z wyrafinowaną estetyką.

Podobnie jest w przypadku prac video Hili Lulu Lin, których prostota rywalizuje z ostrością spojrzenia, dając niebywale emocjonujące wrażenia. Taką samą wymowę mają szlachetne fotografie Pesi Girsh i Miri Segal, która w zaskakujących przedstawieniach manifestuje swoją kobiecość. Natomiast Anisa Ashkar pokrywa swoją twarz arabskimi tekstami, przywdziewa rękawice bokserskie zdając się wyzywać widza na walkę. Prowokacja? Manifestacja? Poza?

Izraelska wystawa w Królikarni, pokazując całkiem nieznane aspekty tamtejszej kobiecej sztuki, dodatkowo emanuje świeżością i zdumiewa dojrzałością i wysokim poziomem. Niewątpliwie staje się ważnym wydarzeniem sezonu artystycznego.

Na otwarciu wystawy pojawia się następujące artystki i artyści: Anat Pick, Lital Dotan, Masha Yosefpolsky, Michal Naaman, Deganit Berest, Hila Lulu Lin, Shlomit Altman, Pessi Girsch, Anisa Ashkar oraz Roee Rosen, Itzik Livneh, Eyal Perry.

Tratwa Meduzy. Sztuka izraelska i potwór tożsamości.
kurator: Naomi Aviv
kurator ze strony polskiej: Paweł Sosnowski
Królikarnia Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, ul. Puławska 113a, 16.11. – 10.12.2006, godziny otwarcia: wt., śr, czw. niedz. 10.00 – 16.00; pt., sob. 10.00-20.00

Wystawę zorganizowała firma Złote Orły, we współpracy Królikarnią oraz przy pomocy izraelskiego MSZ i Ambasady Izraela w Polsce.

Patronat medialny: TVP KULTURA, Radio Pin, Arteon, Gazeta Wyborcza, AMS, The Warsaw Voice, Activist, Glamour, EMPiK, Business Consulting, Media Miejskie

Źródło artykułu:WP Kobieta