W Wielką Noc dookoła świata
Nasze polskie, wielkanocne zwyczaje znamy od podszewki. I choć jesteśmy przywiązani do polskiej Wielkanocy, warto przyjrzeć się, jak Pascha celebrowana jest w innych częściach globu: jak pojmuje się istotę Wielkanocy, w jaki sposób ją spędza oraz jakie zwyczaje kultywuje.
12.04.2006 | aktual.: 25.06.2010 15:58
Nasze polskie, wielkanocne zwyczaje znamy od podszewki. I choć jesteśmy przywiązani do polskiej Wielkanocy, warto przyjrzeć się, jak Pascha celebrowana jest w innych częściach globu: jak pojmuje się istotę Wielkanocy, w jaki sposób ją spędza oraz jakie zwyczaje kultywuje.
Boże Narodzenie z rodziną, Wielkanoc – z kim chcesz
To przysłowie najlepiej obrazuje sposób spędzania Świąt Wielkanocnych przez Włochów. Tradycyjnie, na czas Poniedziałku Wielkanocnego, Włosi wyjeżdżają z domów i urządzają sobie pikniki na świeżym powietrzu. Pasquetta - dosłownie "malutka Wielkanoc" – to wymarzony dzień na wycieczkę. Trzeba zaznaczyć, że włoski poniedziałek świąteczny nie jest lanym poniedziałkiem, dlatego nie istnieje zagrożenie powrotu w mokrym ubraniu. Na pewno sprzyja też temu fakt, że kiedy u nas w okolicy Wielkanocy zaczynają dopiero topnieć śniegi a spod nich wyzierać pierwiosnki, we Włoszech jest już bardzo ciepło, zielono i wiosennie...
Nieco inaczej obchodzona jest Wielka Niedziela, którą podobnie jak u nas, spędza się w domu, z rodziną przy suto zastawionym przysmakami stole. Kluczowym posiłkiem jest obiad, na który serwuje się zwykle jagnięcinę. Kuchnia włoska ma jednak tyle zwyczajów, ile regionów i miast, dlatego ciężko jednoznacznie określić świąteczne menu.
Nieznanym zupełnie obyczajem jest chodzenie do kościoła ze święconką w Wielką Sobotę. Dlatego na włoskim stole brakuje koszyka z całą przepyszną zawartością, tak dobrze u nas znaną. Zaś symbolem Wielkanocy są nie jajka, a baranek.
Z niezwykłą pobożnością i w bardzo uroczysty sposób celebrowana jest zarówno Niedziela Palmowa, jak i cały Wielki Tydzień: odbywają się liczne procesje i msze święte. W niektórych częściach Włoch są to dość specyficzne procesje - na ich czele pojawiają się saombiczujący się ochotnicy. Wypływa to z chęci włączenia się w cierpenia i pasję Chrustusa. Kościół nie pochwala jednak takich drastycznych praktyk. Wielkanocni kolędnicy w Grecji
Okres Wielkanocy rozpoczyna się w Grecji w sobotę przed Niedzielą Palmową – to tzw. Sobota Lazarusa. Do domów pukają dzieci-kolędnicy z hymnem „Lazaros” na ustach. Za to są wynagradzane jajkami i drobnymi pieniążkami. W Niedzielę Palmową, po mszy ludzie obdarowywani są zielonymi krzyżami z gałązek palmowych. Krzyże te będą potem ustawione w domach przez cały rok.
Grecy są w dużej mierze bardzo pobożni. Stąd Wielki Tydzień obchodzony jest uroczyście, z dużą powagą. Wielki Piątek to dzień żałoby na pamiątkę śmierci Chrystusa. Na masztach powiewają flagi, zamknięte są sklepy i przedsiębiorstwa, zakazane są wszelkie ciężkie prace. Nie wolno też jeść słodyczy, na pamiątkę faktu, że Chrystusowi na krzyżu dawano ocet. Wieczorem odbywają się procesje. W Wielką Sobotę rozpoczynają się przygotowania do Świąt.
Wielka Niedziela to w Grecji czas ucztowania z rodziną i przyjaciółmi. Wielkanoc to bowiem także kulinarne święto wiosny. Tradycją jest pieczenie barana lub kozy. Niezależnie od świątecznego menu - innego w różnych regionach – wspólna ludowa mądrość mówi, że nic nie powinno się zmarnować. W Grecji obowiązuje też – bardzo symboliczny - zwyczaj pieczenia okrągłego chleba z czerwonym jajkiem w środku. Jajko i kolor czerwony symbolizują rodzące się życie.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym greckim zwyczaju, popularnym zwłaszcza wśród młodych ludzi. Na zakończenie okresu karnawałowego i rozpoczęcie Wielkiego Postu odbywa się coś na kształt polskiego Śmigusa Dyngusa. Ta iście prawdziwa wodna wojna, odbywająca się na ulicach miasta, nosi miano „Czystego Poniedziałku”
Wspólne przeżywanie
Wielki Tydzień i Wielkanoc obchodzona jest w wielu regionach Hiszpanii z pełną powagą. Wielki Tydzień to czas refleksji, zadumy. Podczas całego tygodnia odbywają się liczne przedstawienia pasyjne i procesje pokutne.
Najbardziej widowiskowe organizowane są na południu Hiszpanii, kiedy to niesione są ogromne platformy z figurami przedstawiającymi Matkę Boską, Chrystusa lub sceny pasyjne. Procesje takie wyróżniają się ciszą i atmosferą skupienia.
W różnych częściach Hiszpanii panuje również dość drastyczny zwyczaj...samobiczowania. W Wielki Czwartek i Piątek ochotnicy biczują swoje plecy, a potem zostają im zadane ukłucia. Zgodnie z wierzeniami mają one ich oczyścić ze „złej krwi” i przygotować do godnego świętowania.
W Hiszpanii większy nacisk kładzie się na mękę Chrystusa niż na zmartwychwstanie. Nie ma zatem zwyczaju składania sobie życzeń świątecznych. Wielki Tydzień jest przeżywany nie tylko w gronie rodziny, ale jest to wydarzenie wspólne, łączące całe społeczeństwo. Wzdłuż głównych ulic rozstawia się krzesła, aby również ludzie chorzy i schorowani mogli uczestniczyć w tych ważnych wydarzeniach. Sama Wielkanoc obchodzona jest radośnie, ulica pełne jest ludzi, odbywają się tańce, parady i liczne przedstawienia. Wielkanoc po amerykańsku
Wielkanoc w Stanach Zjednoczonych nie jest celebrowana w przywiązaniu do religijnych tradycji, lecz – można uznać – w prawdziwie amerykański, widowiskowy sposób. W Niedzielę Wielkanocną odbywają się parady, zorganizowane z wielkim rozmachem. Najsłynniejsza z nich to nowojorska Easter Parade na Piątek Alei, podczas której prezentują się damy w strojach i kapeluszach z dawnych epok. Nie ma zwyczaju święconki i, choć Amerykanie również przygotowują pisanki, nie dzielą się nimi podczas świątecznego śniadania. Posiłek wielkanocny zazwyczaj spożywa się w restauracji. Poniedziałek Wielkanocny nie jest już uważany za święto, lecz zwyczajny dzień pracy. Tego dnia odbywają się za to tradycyjne zabawy dla dzieci w Białym Domu – toczenie jajek po trawniku.
Symbolem amerykańskiej Wielkanocy jest królik, który – jak wierzą dzieci – przynosi wielkanocne upominki. To tradycja pogańska z czasów, gdy bogini Eastre była czczona za pośrednictwem swojego ziemskiego symbolu – królika właśnie.
Wesołego jajka po niemiecku
U naszych niemieckich sąsiadów, rytuały związane ze Świętami Wielkanocnymi rozpoczynają się w Środę Popielcową. Po hucznym okresie karnawału, Niemcy starają się...napełnić nieco opustoszałe portfele i właśnie w Środę Popielcową następuje rytualne płukanie portfeli w Dunaju. Czyste portfele mają przyciągnąć pieniądze na nowo.
Przygotowania do Świąt to czas porządków oraz dekorowania domów i ogródków, gdzie pojawiają się zające, krasnale i przystrojone kolorowymi jajkami wielkanocne drzewka.
Znany nam zwyczaj „święconki” w Wielką Sobotę tu wygląda inaczej. Niedziela Wielkanocna jest dniem, kiedy do kościoła przynoszone są przez wiejskie gospodynie kosze pełne warzyw i owoców. Święci się je, by w przyszłym roku plony były równie obfite. Potem kosze z żywnością zostają przekazane bezdomnym. Same Święta upływają podobnie jak u nas – na wspólnym, rodzinnym ucztowaniu. Do dzieci przychodzi też zajączek ze słodkimi podarkami. Najpierw jednak pociechy muszą je odnaleźć, wcześniej bowiem zostają ukryte przez rodziców w ogródku, parku lub pobliskim lasku.
We wschodnich Niemczech odbywa się również tradycyjny taniec wokół Wielkanocnego Ognia. Według wierzeń, ogień przynosi pomyślność i bogactwo.
P.H.