Świat mówił o jej romansie z Zełenskim. Po latach tak to wspomina
Julia Mendel zgodziła się na udzielenie poruszającego wywiadu. Była rzecznika Zełenskiego opowiedziała m.in. o tym, jak jej się współpracowało z prezydentem. Kobieta przyznaje, że od początku kadencji w polityku zaszły ogromne zmiany. Jak na prezydenta Ukrainy wpłynęła wojna?
Julia Mendel miała okazję współpracować z Wołodymyrem Zełenskim na samym początku jego politycznej kariery. Kobieta została pierwszą rzeczniczką prezydenta Ukrainy. Jak wspomina ten czas i co może powiedzieć na temat Zełenskiego?
Współpracowała z Zełenskim. "Gdy wygrał wybory, był niewiarygodnie popularny - niczym gwiazda rocka"
Julia Mendel podkreśla, że po wygranej kandydaturze Wołodymyr Zełenski musiał się jeszcze wiele nauczyć. Kiedy opublikowano wyniki, praktycznie każdy chciał podjąć współpracę z nowym prezydentem. Na stanowisko jego rzecznika zgłosiło się aż cztery tysiące kandydatów. Zaraz po tym, jak Julia dostała pracę, zaczęły się pojawiać wymyślone informacje na jej temat. Jedną z najgorszych rzeczy były plotki o rzekomym romansie Mendel z prezydentem Ukrainy.
- Najłatwiej uderzyć w kobietę, jej siłę i pozycję, wykorzystując tego typu absurdalne historie. Rosyjska propaganda oczywiście to wykorzystała. Prezydent nawet nie miał potrzeby rozmawiania ze mną na temat tego oszczerstwa. W bardzo elegancki sposób zażartował, żeby dać do zrozumienia, że w naszej współpracy nic się nie zmieniło - przyznała Julia w rozmowie z portalem TVN24.
Pierwsze trudne miesiące w nowej roli
Mendel wspomina, że podczas 25 miesięcy, kiedy miała okazję współpracować i poznać Wołodymyra Zełenskiego nieco bliżej, widziała, jak bardzo w tym czasie się zmienił. Na początku to właśnie dzięki Julii prezydent nauczył się współpracy z mediami. Mendel mocno walczyła o to, by Zełenski wypowiadał się dla ukraińskiej telewizji. Efekty były widoczne dopiero po kilku miesiącach.
- Teraz, po ponad trzech latach, widzę, z jaką łatwością komunikuje się z dziennikarzami. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam na samym początku walczyć o jak najbardziej otwarte kontakty prezydenta z mediami, na wzór dojrzałych demokracji. Był nowicjuszem i musiał zrozumieć, w jaki sposób działają media i w jaki sposób skutecznie konstruować to, co ma do przekazania. Jest teraz bardzo świadomym mówcą, a jego pozycja jako lidera stała się o wiele mocniejsza - wyznała była rzeczniczka prezydenta Ukrainy.
Julia podkreśla, że Wołodymyr Zełenski od pierwszych dni objęcia stanowiska bardzo poważnie podchodził do powierzonej mu roli. Mężczyzna jest pracoholikiem i całą energię poświęcał na to, by wspomagać swoich obywateli i dążyć do umocnienia się Ukrainy. Tymczasem, po niewątpliwym kryzysie wywołanym pandemią COVID-19, nadeszła otwarta wojna, którą wywołała Rosja.
W obliczu wojny
Z rozmowy polskiego dziennikarza z Julią jasno wynika, że sytuacja z Rosją była napięta od dłuższego czasu. Choć Mendel już nie współpracuje z Zełenskim, od początku makabrycznych wydarzeń w Ukrainie kontaktowała się z prezydentem kilkukrotnie. Wyraźnie też widzi zmiany w jego zachowaniu.
- Chyba już nie żartuje tak często jak kiedyś. Wydaje mi się, że nie ma ani chwili, żeby złapać oddech. Myślę, że dojrzał, stał się bardziej doświadczonym politykiem. Nadal pije niewyobrażalne ilości kawy i jest w stanie pracować okrągłą dobę. Wcześniej, przed wojną, wielokrotnie dowiódł, że jest bardzo pracowitym człowiekiem - przyznała Julia Mendel.
Kobieta podkreśla, że prezydent Ukrainy naprawdę prawie nie śpi i ciągle ciała na pełnych obrotach, aby walczyć o wolność swojego kraju.
"Dwie twarze Ukrainy"
Dziennikarz stacji TVN24 w rozmowie z Julią zauważył, że w tym momencie Ukraina na dwie twarze: prezydenta Zełenskiego oraz dzielnych ukraińskich kobiet, które starają się bronić swojej ojczyzny na różne sposoby.
- Zdecydowanie wiele kobiet zaangażowało się w obronę Ukrainy, w tym ogromna część dołączyła do sił zbrojnych i obrony terytorialnej. Spotkałam wiele z nich i jestem z nich ogromnie dumna. To pokazuje również, jaki progres wykonała ukraińska armia w kierunku inkluzywności płciowej. Ukrainki włączyły się w działania wojenne również poza obszarami walk, niosąc pomoc medyczną, a te, które mieszkają w krajach Unii Europejskiej, od miesięcy zabiegają o pomoc humanitarną. Pracują bez przerwy - przyznaje Mendel.
Julia stwierdza, że w jej narodzie zaszły ogromne zmiany, a umocniona pozycja kobiet jest jedną z najważniejszych wewnętrznych przemian. Kobiety, praktycznie ramię w ramię z mężczyznami, bronią granic Ukrainy - czy to na froncie, czy w przestrzeni informacyjnej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl