Wyczarujcie nastrój świąt
A gdyby tak w tym roku na choince zawisły bombki zrobione wspólnie z dzieckiem? Znajdźcie na to czas. Maluch będzie zachwycony!
20.12.2005 | aktual.: 31.05.2010 22:27
*Gdy nadchodzi przedświąteczny czas, ogarnia nas wyjątkowo radosny nastrój. Czekamy na pierwszą gwiazdkę, na prezenty i na ten niezwykły, bo wigilijny, smak karpia, barszczu z uszkami, pierogów z kapustą i grzybami... *Właśnie teraz, jak o żadnej innej porze roku, chcielibyśmy, żeby doba miała czterdzieści osiem godzin. Tyle czeka nas przygotowań. Robimy wielkie porządki, gotujemy wigilijne potrawy, biegamy od sklepu do sklepu w poszukiwaniu pięknych upominków. Podczas tej krzątaniny zapominamy, że najcudowniejszym prezentem, jaki możemy ofiarować najbliższym, jest czas. Chwile spędzone wspólnie, bez pośpiechu.
Spróbuj inaczej *Zatrzymaj się i delektuj każdą minutą świątecznych przygotowań. Wspólnie z dzieckiem zrób bombki, ulep pierogi, upiecz ciasteczka, śpiewaj kolędy. Przecież maluch czekał na te dni cały rok. Nie obawiaj się zaangażować go do pomocy. To nic, że mąka zamiast na stolnicy znajdzie się na podłodze, wszystkie meble będą usmarowane ciastem, a farby do malowania bombek pobrudzą ubranie. Z góry załóż, że podczas wszystkich razem wykonywanych czynności czas płynie dwa razy wolniej. *Nie daj się ponieść myślom, że sama zrobiłabyś to dwa razy szybciej i lepiej. To oczywiste. Ale czy szybko i perfekcyjnie wykonane ciasteczka wniosą w twoje życie tyle samo radości, co obserwowanie malucha przy pracy w kuchni? Jego podekscytowanie, pozytywne emocje także i tobie się udzielą. Radość jest zaraźliwa. Warto to wykorzystać, bo w świecie dorosłych – niestety – mamy jej nieustający deficyt.
Lepiej mniej za to wspólnie *Dzieci są niezwykle dumne, gdy mogą uczestniczyć w życiu dorosłych. Lubią czuć się gospodarzami, szczególnie podczas Wigilii. Z ogromnym zadowoleniem będą przyglądać się zrobionym samodzielnie bombkom i serwetnikom. Nie żałuj więc czasu na zrobienie świątecznych ozdób. Także dlatego, że *między innymi w takich chwilach umacnia się więź rodzinna. Kiedy twoja pociecha będzie miała swoje dzieci, nie zapomni o korzeniach i tradycji, którą jej przekazałaś. Będzie wiedziała o tym, że święta to coś więcej niż suto zastawiony stół i prezenty pod choinką. Zamiast przygotowywać niektóre potrawy, czasem lepiej porozmawiać o Bożym narodzeniu. Nieważne, że zabraknie niektórych dań. Nie w rybie po grecku, karpiu w galarecie czy smażonym tkwi magia świąt. Ale w tym, że ten czas możemy spędzić ze swoimi dziećmi. Powiedzmy sobie szczerze: jesteśmy szczęściarzami!
*Choinki i gwiazdki z masy solnej *Potrzebne materiały: mąka, sól, woda, kolorowe farby, pędzelek, foremki do ciasteczek, drobne koraliki, kolorowe ozdoby do ciasteczek, małe cukiereczki lentylki
Wsyp do miseczki mąkę i sól w takich samych objętościach, dolej letniej wody. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj, aby uzyskać konsystencję ciasta. Podziel masę na kilka części. Do każdej dodaj inny kolor farby lub barwnika spożywczego i dokładnie wymieszaj. Uzyskasz kilka kolorów masy solnej. Każdą porcję masy rozwałkuj na placek o grubości jednego centymetra. Wycinaj z nich foremkami gwiazdki i choinki. Udekoruj je koralikami, cukiereczkami, ozdobami do ciasteczek itp.
Patyczkiem zrób u góry dziurkę. Pozostaw do wyschnięcia. Przez dziurki przełóż kolorowe wstążki.
Joanna Białobrzeska