Mam 1,5 roczną suczkę Mosk. Miała już 2 cieczki, pod drugiej ciąża urojona ale szybko sobie z nią poradziliśmy. Problem dotyczy wypadania sierści. Po ok. 2-3 miesiącach od zakończenia cieczki u suczki następuje wypadanie sierści, weterynarz przebadał ją pod względem występowania chorób skóry i nic nie wykryto. Stwierdzono tylko, że wypadanie sierści występuje w związku z zaburzeniami hormonalnymi.
Po pierwszej cieczce po ok. miesiącu udało jej się "powrócić" do normalności. Po drugiej cieczce po 2,5 miesiąca. W tym wypadku wypadanie było bardzo obfite na kończynach tylnych brakowało już włosa. Sierść wypadała całymi garściami. Suczka dostawała zastrzyki hormonalne kilka razy, a później wyłącznie z cynku. W Lutym zbliża się kolejna cieczka. Czy da się jakoś wcześniej zapobiec tym objawom albo jakoś skutecznie pozbyć? Boję się, że będą się ciągle nasilały. Ostatnim razem wypadała prawie cała stara sierść i urosła nowa.
Jeśli przyczyną tego stanu rzeczy są zaburzenia hormonalne,to wypada stary włos, a nowy jest zablokowany i ma przedłużoną fazę spoczynkową i nie rośnie. Nic tutaj nie pomoże cynk i inne preparaty poprawiające jakość włosa. Najprostszym rozwiązaniem jest sterylizacja po 3 miesiącach od cieczki. Lepiej tak zrobić, bo problemy będą się z wiekiem pogłębiać. Dodatkowo uciążliwe są ciąże urojone, które pośrednio mogą doprowadzić do powstania zmian rozrostowych w gruczole mlekowym. Jeśli nie mają Państwo w stosunku do niej planów hodowlanych to jest to według mnie najlepsze rozwiązanie.
Aleksander Korzeniowski
Lecznica dla zwierząt "Cztery łapy"
Łódź
