Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu
Jedni twierdzą, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, inni wręcz na odwrót - ufają tylko swoim najbliższym. Podczas rodzinnych przyjęć można się strać o przyjazną atmosferę, dla dobra ogólnego nawet przymykać oko na pewne niemiłe sytuacje. Perspektywa się jednak zmienia, gdy członek rodziny ma dzielić z nami obowiązki zawodowe. Co zrobić, gdy rodzina prosi o zatrudnienie lub protekcję u szefa?
21.08.2006 | aktual.: 28.05.2010 14:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedni twierdzą, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, inni wręcz na odwrót - ufają tylko swoim najbliższym. Podczas rodzinnych przyjęć można się starać o przyjazną atmosferę, dla dobra ogólnego nawet przymykać oko na pewne niemiłe sytuacje. Perspektywa się jednak zmienia, gdy członek rodziny ma dzielić z nami obowiązki zawodowe. Co zrobić, gdy rodzina prosi o zatrudnienie lub protekcję u szefa?
Bez znaczenia z jakiej patrzysz perspektywy; czy członek twojej rodziny ma być dla ciebie szefem, podwładnym, czy też współpracownikiem - pamiętaj, że układ ten ma oczywiście wiele plusów, ale nie mniej jest tych negatywnych stron.
Kilka zalet
Oczywiście biorąc pod uwagę sytuację na rynku pracy, bardzo kusząca wydaję się możliwość zdobycia zatrudnienia bez analizowania setek ogłoszeń, wysyłania aplikacji oraz bez odbycia stresujących rozmów kwalifikacyjnych. Gdy człowiek na własnej skórze odczuwa skutki bezrobocia, najczęściej ambicje i honor zostawia się na boku i jeśli jest to możliwe, prosi się kogoś pomoc. Skoro szwagier załatwi wszystko jedną rozmową, nie ma sensu się o to martwić. Co więcej, czasem dzięki protekcji można liczyć na większe wynagrodzenie lub inne profity, zwłaszcza jeśli ktoś rodziny ma wysokie stanowisko. Możemy też zapomnieć o rywalizacji ze współpracownikami i obawach przed zwolnieniem, gdyż dzięki układom rodzinnym jesteśmy pod ochroną. Daje to duży komfort psychiczny i eliminuje spore dawki stresu.
I mnóstwo wad
Jednak jest też druga strona medalu. Jakby problemu nie analizować, zawsze istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że będziemy żałować takiej decyzji. Patrząc ze strony osoby zatrudnianej, trzeba wiedzieć, że wiąże się to z wieloma, często niemiłymi, konsekwencjami. Mimo, iż nie musimy aż tak bardzo bać się o stratę posady, czasem bycie krewnym przełożonego może odbić się na relacjach z innymi pracownikami. Wiadomo, że w przypadku podwyżki czy też awansu złośliwi będą upatrywać w tym wyłącznie wpływów rodzinnych, umniejszając w ten sposób twoje osiągnięcia i umiejętności.
W jeszcze gorszej sytuacji może znaleźć się osoba, która zatrudni krewnego. Wiadomo, że gdy prosi ktoś w potrzebie, to ciężko odmówić, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą więzy krwi. Jednak często ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie potem mogą być tego konsekwencje. Niestety często zdarza się, że zrobienie komuś przysługi może w konsekwencji odwrócić się przeciwko tobie. Trudno przecież oddzielić sprawy zawodowe od prywatnych. A cóż zrobić, gdy ktoś z rodziny ma problemy i prosi o podwyżkę lub nieplanowany urlop? Dbać o interesy firmy czy o dobre relacje z bliskimi? Czasem jest to postawienie pracodawcy w bardzo trudnym położeniu, gdyż czego nie zrobi, będzie źle. Pomożesz rodzinie a przez to możesz mieć straty w pracy, gdy wybierzesz dobro firmy, bliscy mogą cię oskarżyć o brak uczuć i bezwzględność. Niestety ludzie patrzą na świat subiektywnie i oceniają po tym, co widzą, nie zastanawiają się, co sami by zrobili będąc w danej sytuacji. Stąd też rodzinne kłótnie i spory. Krępujące mogą też być same relacje
zawodowe. Przecież w życiu rodzinnym zachowujemy się inaczej niż w pracy. Czasem osoba spokojna i uległa w domu, może się okazać tyranem dla swoich podwładnych. A jak traktować kuzyna lub szwagra? Zakładając, że w firmie panują określone zasady i za niepoprawne wykonanie zadania, wobec pracownika wyciągane są sankcje, czy można tak samo traktować rodzinę? Wiadomo, że rozmowa w takiej sytuacji nie będzie przebiegała w ten sam sposób. Trudno jest być surowym dla osoby, z którą spędzasz niedzielne popołudnia. Jeśli użyjesz zbyt ostrych słów; nawet jeśli masz rację; może to być źle ocenione i potem podczas rodzinnych spotkań możesz spotkać się z konsekwencjami takiego zachowania. Plotki, obrażanie się, kłótnie; niestety są to częste skutki czynienia przysługi rodzinie.
Nie ma reguły
Oczywiście nie jest to regułą, zdarza się przecież, że takie układy są bardzo owocne. Czasem właśnie rodzina okazuje się najlepszym pracownikiem, gdyż najłatwiej obdarzyć zaufaniem kogoś bliskiego, zwłaszcza jeśli wykazuje wdzięczność za oddana przysługę i autentyczne zaangażowanie w pracę. Wszystko zależy jednak od rodziny i od zasad, jakie na początku ustalicie. Powinny one być jasne i przejrzyste, tylko dzięki temu można uniknąć niedomówień, które najczęściej są przyczyną wielu sporów. Jakby nie patrzeć decyzja o pracy z krewnymi jest nieco ryzykowna. Zatem mimo wszystko chyba najbezpieczniej poprzestać na rodzinnych spotkaniach i wspólnych uśmiechniętych zdjęciach.