Zamiokulkas zamiolistny

Zamiokulkas zamiolistny

Zamiokulkas zamiolistny
Źródło zdjęć: © Dagmara Boryskova
19.11.2007 14:14, aktualizacja: 19.11.2007 14:33

Można powiedzieć o nim, że jest rośliną odkrytą na nowo. Znany od XIX w., obecnie staje się znów coraz popularniejszy w Europie i w Polsce.
Wyglądem przypomina nieco paprocie, palmy bądź sagowce, ale nie ma z nimi nic wspólnego. Często się zdarza, że sprzedawany jest pod nazwą „zamia” - ze względu na podobieństwo liści obu roślin.

Można powiedzieć o nim, że jest rośliną odkrytą na nowo. Znany od XIX w., obecnie staje się znów coraz popularniejszy w Europie i w Polsce. Wyglądem przypomina nieco paprocie, palmy bądź sagowce, ale nie ma z nimi nic wspólnego. Często się zdarza, że sprzedawany jest pod nazwą „zamia” - ze względu na podobieństwo liści obu roślin.

Zamiokulkas jest byliną, występującą w naturze we wschodniej i północno-wschodniej Afryce. Rośnie tam na suchych, kamienistych terenach, ubogich w składniki pokarmowe, w towarzystwie akacji, wilczomleczów i sansewierii. W czasie krótkiego, gorącego i deszczowego lata (średnia temperatura 35°C) gromadzi wodę, aby przetrwać suchą, lekko chłodniejszą zimę (średnia temperatura 22°C), trwającą 9 - 10 miesięcy.

Jego główną ozdobą są pierzaste liście, gromadzące wodę. Wyrastają z jasnożółtego lub jasnobrązowego, bulwiastego kłącza, stanowiącego magazyn zapasów. Ciemnozielone, grube, błyszczące, zaostrzone listki o szerokości 3–5 cm, osadzone są na „łodyżkach” o szerokich ogonkach, na których czasem występują nieregularne, brązowo-zielone plamki i prążki. Nie należy się tym martwić - nie są objawem choroby. W stanie naturalnym liście osiągają długość około 100 cm, a u roślin uprawianych w doniczkach są krótsze 30 - 60 cm. Co roku roślina wypuszcza od 3 do 7 nowych liści, które przyrastają o 1-2 cm dziennie.

W mieszkaniu zakwita rzadko. Kwiaty męskie i żeńskie wyrastają z kłącza na krótkich szypułkach i mają biało-kremową kolbę o wysokości 5-7 cm oraz żółto-zieloną pochwę, odgiętą do dołu.

Zamiokulkas najlepiej się czuje w miejscach półcienistych, ale może stać nawet w cieniu, w głębi pokoju. Odpowiednim miejscem będą okolice okna wschodniego lub południowo-wschodniego. Ostre słońce powoduje powstawanie na liściach trwałych, brązowych plam. Przy silnym niedoborze światła jego liście wyciągają się i są jasnozielone. Pod wpływem jednostronnego oświetlenia liście zamiokulkasa wyginają się w kierunku światła, dlatego należy doniczkę obracać.

Zamiokulkas dobrze rośnie w temperaturze 22-25°C, natomiast zimą może być chłodniej 18-20°C. Poniżej 18°C traci listki i zostaje jedynie ogonek. Minimalna temperatura, jaką znosi przez krótki okres, to 10°C, a przy spadku poniżej 5°C ginie. Dlatego zimą w jego pobliżu nie wolno otwierać okna. Niezbyt dobrze znosi również stałe przeciągi, na które reaguje zrzucaniem liści. Natomiast nie ma specjalnych zaleceń, co do ilości wilgoci w powietrzu. Dobrze rośnie w suchym jak i wilgotniejszym pomieszczeniu. Liści nie zraszamy i nie nabłyszczamy - od wody pojawiają się na nich plamy i liście gniją. Zamiokulkas jest sukulentem i nie znosi nadmiernego podlewania. Zalany - traci liście, jego kłącze gnije i roślina zamiera. Toleruje natomiast krótkotrwałe okresy przesuszenia. W okresie intensywnego wzrostu podlewamy niewielkimi dawkami, by podłoże było lekko wilgotne, ale nie mokre, średnio co 3-4 tygodnie, gdy ziemia już przeschnie. Natomiast zimą, kiedy jest chłodniej oraz gdy roślina stoi w miejscu słabo oświetlonym,
podlewamy raz na 4-6 tygodni. Nadmiar wody z podstawki wylewamy. Do podlewania stosujemy odstaną wodę o temperaturze pokojowej.

Młode rośliny przesadzamy co roku, w marcu lub kwietniu, starsze co dwa, trzy lata pod koniec lata. Najlepsze są płaskie, niezbyt duże pojemniki, z warstwą drenażu. Podłoże powinno być żyzne, próchniczne i przepuszczalne, jak np. mieszanina torfu z piaskiem lub drobnym żwirem i mieć odczyn kwaśny albo lekko kwaśny (pH 5,5-6,5).

W okresie wegetacji zasilamy rośliny, co 2-3 tygodnie, roztworem nawozów wieloskładnikowych (np. Biohumus Uniwersalny, Pokon Uniwersalny), rozcieńczonym do 1/2 lub 1/4 zalecanej dawki. Zbyt intensywne nawożenie powoduje gnicie kłączy i ogonków liściowych. Zamiokulkas uprawiany w pomieszczeniach nie zawiązuje nasion. Rozmnaża się łatwo przez podział kłącza, a także z sadzonki liścia z ogonkiem zanurzonym w ukorzeniaczu. Sadzonka taka w ciągu jednego roku odtworzy całą roślinę.

Sadzonki sporządzone z pojedynczych, małych listków tworzą kłącze po 2 latach, a kompletną roślinę — po kolejnych kilku latach. Mały listek sadzimy w podłoże nieco ukośnie, aby nowe liście wyrastały na zewnątrz i nawzajem się nie przerastały. Można też naciąć poprzecznie (najlepiej żyletką) lub przełamać ogonek liściowy poniżej jego części środkowej. Ranę zostawiamy na dobę do przeschnięcia, a następnie zasypujemy ją węglem aktywowanym lub drzewnym. W miejscu rany utworzy się bulwiaste kłącze przybyszowe — już po miesiącu pojawi się zgrubienie wielkości ziarna gorczycy, pokryte lepkim sokiem rośliny.

Zaletą zamiokulkasa jest odporność na szkodniki. W podłożu mogą pojawić się nicienie, które atakują system korzeniowy rośliny. Możemy je wyeliminować, przesadzając roślinę do nowego podłoża. Kłącza, oczyszczone z resztek ziemi, moczymy w wodzie o temperaturze 44°C. Przędziorki, ziemiórki i inne owady, które mogą zaatakować naszą roślinę możemy zlikwidować środkiem Owadum domowe. Większy problem mogą natomiast stanowić: mokra zgnilizna bakteryjna oraz choroby wywołane przez grzyby, przenoszone z podłoża bądź z porażonych roślin - fuzarioza i fytoftoroza. Mokra zgnilizna bakteryjna rozwija się w środowisku mokrym i ciepłym, w temperaturze 25-30°C. Na kłączach i liściach występują małe, wodniste plamki, zmieniające się w ciemnobrunatne, zapadające się plamy - kłącze i liście stopniowo gniją, wydzielając nieprzyjemny zapach ryb. Ta choroba bakteryjna jest nieuleczalna i aby się nie rozprzestrzeniała należy całą roślinę spalić.

Fytoftoroza - spowodowana jest działaniem grzybów z rodzaju Phytophthora. Charakterystycznym objawem jest gnicie korzeni, rozszerzające się na pęd, brązowienie początkowo pojedynczych pędów, a następnie zamieranie całych roślin. Jej rozwojowi sprzyja temperatura powyżej 20°C, wilgotność powietrza powyżej 90%, zalanie podłoża i zastoiny wody. Po usunięciu i spaleniu porażonych roślin trzeba wszystkie pozostałe opryskać środkiem Mildex 711,9 WG w stężeniu 0,2%, a po upływie 2–3 tygodni należy powtórzyć zabieg stosując Biosept 33 SL (0,1%) albo Biochikol 020 PC (1%).

Fuzarioza - spowodowana wystąpieniem grzybów ( Fusarium oxysporum, F. avenaceum, F. culmorum, F. solani) rozwijających się w środowisku mokrym i chłodnym (10 -18°C), w podłożu pozbawionym naturalnej mikroflory. Powoduje brązowienie i gnicie kłączy, brunatnienie wiązek przewodzących liści. Na zewnątrz pędu pojawiają się niewielkie, jasnobrązowe plamy rozszerzające się ku górze. Następuje zniszczenie tkanek podstawy pędu, co prowadzi do zamierania całej rośliny. Przy wysokiej wilgotności powietrza na plamach pojawia się biały lub czerwonawy nalot grzybni z pomarańczowymi lub szarawymi skupieniami zarodników.

Zwiędłe, chore rośliny usuwamy i palimy. Kłącza bez objawów chorobowych moczymy w roztworze preparatu grzybobójczego i zostawiamy do obeschnięcia, potem sadzimy do nowego podłoża. Rośliny o niewielkim porażeniu, opryskujemy preparatem ekologicznym Biosept 33 SL, Bravo 500 SC, Previcur 607 SL, Bioczos BR lub Biochikol 020 PC. Zabieg trzeba powtórzyć 2-3 razy, co 10 dni.

Źródło artykułu:WP Kobieta