Zawód - designer

Zawsze miałaś dobre oko do kolorów. Wiedziałaś, które ze sobą zestawić aby uzyskać zamierzony efekt. Dla swoich lalek szyłaś całe kolekcje ubranek. Doradzałaś koleżankom w czym wyglądają najlepiej, a w czym niezbyt korzystnie. Mówiłaś im, jak mają się czesać i jak wiązać apaszki. Zeszłego lata samodzielnie ozdobiłaś haftem i aplikacjami nudny t-shirt. Teraz tak samo. Ciurkiem oglądasz Fashion TV, a czytanie kobiecych magazynów zaczynasz od stron z modą.

Nieograniczona wyobraźnia i zmysł plastyczny to twoje atuty. Chodzisz do sklepów nie tylko po to, by kupować, ale raczej by obserwować najnowsze tendencje i trendy. Masz wrażenie, że czytasz swoją dokładną charakterystykę? Może nadszedł już czas, aby ulubione hobby zamienić w profesjonalne zajęcie i stać się projektantką z prawdziwego zdarzenia?

Na pewno przydadzą ci się: znajomość języków obcych, historii kultury, podstawowych praw ekonomii i odrobina wiedzy marketingowej. Nie bez znaczenia jest też talent, pomysłowość, kreatywność oraz umiejętność wyczuwania tego, co aktualnie na czasie. I oczywiście: osobowość!!! Zapomnij o projektowaniu, jeśli jesteś mało pewna siebie, nie masz własnego zdania i najchętniej nosisz na sobie to, co wszyscy. Warsztat pracy designera to kartka papieru, węgiel, piórko, ołówek i niejednokrotnie skomplikowane programy komputerowe. W pracowni krawieckiej liczy się znajomość materiałów i ich faktur, umiejętność krojenia tkanin i szycia. Nie przerażaj się jednak. Projektowania można się nauczyć.

Gdzie? Zacznijmy od Polski. Sporo jest szkół technicznych, policealnych o profilu odzieżowym. Jeśli chcesz pobierać nauki u najlepszych pomyśl o Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, o Wydziale Tkaniny i Ubioru. Program studiów obejmuje między innymi zajęcia z malarstwa, rysunku, kompozycji i rzeźby. Poszczególnie specjalizacje jakie wybiera się już w toku studiów to: projektowanie ubioru, tkaniny, druk na tkaninie i dziewiarstwo. Do grona absolwentów uczelni, którzy odnieśli sukcesy w tworzeniu mody należą Marcin Paprocki, Mariusz Brzozowski i Joanna Kornacka. Inne miejsce, gdzie możesz rozwijać i doskonalić swoje umiejętności, to Krakowska Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru. Sporo uczelni o designerskim profilu znajduje się za granicą. Te najbardziej prestiżowe i zarazem najsłynniejsze to Parsons The New School for Design i Central Saint Martins College of Art and Design. Pierwsza z wymienionych wyżej szkół znajduje się w Nowym Jorku i od wielu lat wypuszcza spod swych skrzydeł sławy tego kalibru co Tom
Ford, Anna Sui, Marc Jacobs, Donna Karan, czy Derek Lam. Poznasz tam tajniki szkicu mody, wykroju, organizowania pokazów i setki innych, równie przydatnych w modowym biznesie rzeczy. Aby studiować w USA potrzebujesz specjalnej wizy dla studentów, a także dość grubego portfela (czesne nie należy do najniższych).

Central Saint Martins College of Art and Design to najsłynniejszy college o artystycznym profilu na Wyspach Brytyjskich. O studiowaniu właśnie tam marzą wszyscy początkujący projektanci. Studenci Saint Martins tworzą niepowtarzalną atmosferę uczelni. Nie sposób nie dostrzec ich niezwykle oryginalnego stylu i wyczucia smaku. Absolwenci to na przykład: Lella Bartley, John Galliano, Sophia Kokosalaki, Stella McCartney i Alexander McQueen. Godne polecenia są także londyńskie: The Royal College of Arts in London oraz London College of Fashion. Jeśli znasz francuski możesz spróbować swoich sił na Académie des Beaux-Arts.

Projektowania warto uczyć się od najlepszych, jeśli rzeczywiście chcesz poświęcić się temu zajęciu bez reszty. Dobra szkoła nauczy warsztatu, skoryguje błędy, zainspiruje, pomoże początkującym wypłynąć na szerokie wody. Jeśli jednak uważasz, że wszystkiemu podołasz sama – do dzieła! Analiza biografii wielu czołowych projektantów dowodzi, że w wielu przypadkach sukces odnoszą utalentowani samoucy. Ćwiczenia czynią mistrza. Życzymy powodzenia!