Zazdrość o młodsze rodzeństwo
Mój synek, który ma 6 lat, mówi że przytulam się tylko do młodszego synka, a do niego nie. Problem polega na
tym, że kiedy chcę się do niego przytulać, on jest obrażony. Jak mamy postępować w takiej sytuacji.
Również od jakiegoś czasu zauważyłam, że czasami synek się jąka (przeciąga pierwszą literę słowa lub powtarza sylabę
kilkakrotnie). Co mogę zrobić, aby mu pomóc?
16.02.2007 | aktual.: 16.02.2007 14:25
Mój synek, który ma 6 lat, mówi że przytulam się tylko do młodszego synka, a do niego nie. Problem polega na tym, że kiedy chcę się do niego przytulać, on jest obrażony. Jak mamy postępować w takiej sytuacji? Również od jakiegoś czasu zauważyłam, że czasami synek się jąka (przeciąga pierwszą literę słowa lub powtarza sylabę kilkakrotnie). Co mogę zrobić, aby mu pomóc?
Porusza Pani dwa problemy w swoim liście – odczucia synka (zazdrość i rywalizacja z młodszym bratem) i jąkanie. Pozornie dwa różne problemy, ale tylko pozornie. Obydwa mają swoje osadzenie w emocjach. Nie jest ważne, co Pani uważa, co sądzi o zachowaniach synka, ale ważne jest , co on czuje. Prawdopodobnie czuje się odsunięty, może na swój sposób zaniedbany, może zazdrości młodszemu, że… Kiedy przytula go Pani, emocje są tak silne, że nie pozwala zbliżać się do siebie. No i jąkanie. W tym wieku może to być rozwojowa niepłynność mowy, ale może też być coś więcej. Zachęcam Panią do poświęcania synkowi czasu, zdecydowanie więcej niż dotąd, może inaczej. Jeśli to możliwe, proszę spróbować poświęcać tylko jemu czas. Nawet jeśli będą to krótkie chwile, ale sam na sam, bez brata, z pewnością odbierze je inaczej niż te wspólne. Synek potrzebuje więcej uwagi, zainteresowania, czułości…. Jeśli tego nie dostaje, zaczyna z bratem rywalizować o uczucia, o czas poświęcany, o uwagę, którą w jego odczuciu, skupiacie na
młodszym dziecku. Jeśli synek miał kłopoty z płynną mową w wieku 2 – 3 lat, to istnieje prawdopodobieństwo, że teraz kłopoty z płynną mową powróciły. Jeśli takich kłopotów nie było, jego jąkanie może mieć związek z rodzinną sytuacja. Nie należy zwracać mu uwagi, nie wolno go strofować, prosić o powtarzanie i mówienie spokojniejsze czy wolniejsze. Raczej odwracamy uwagę od problemów z mową niż na nich skupiamy. Jeśli mowa będzie coraz mniej płynna, problemów będzie przybywało, zachęcam do wizyty u psychologa, a potem może u logopedy. Proszę na pierwszą wizytę wybrać się sama, a dopiero na kolejną z synkiem. On nie powinien słyszeć opowieści o tym wszystkim, o czym napisała Pani w liście. Jeśli psycholog czy logopeda poprosi o przyprowadzenie dziecka, wtedy już nie będzie przy nim rozmów o dręczących was problemach. Psycholog czy logopeda zdecyduje o waszych kolejnych kontaktach.