Zazdrosna o Mroczka
Marcin Mroczek, uczestnik 4. edycji "Tańca z gwiazdami" może mieć problem z zazdrością swojej dziewczyny, Agnieszki Popielewicz. Nie jest ona zachwycona faktem, że to z Edytą Herbuś, taneczną partnerką, a nie z nią, Marcin spędzi najbliższy czas.
30.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 09:09
Marcin Mroczek, uczestnik 4. edycji "Tańca z gwiazdami" może mieć problem z zazdrością swojej dziewczyny, Agnieszki Popielewicz. Nie jest ona zachwycona faktem, że to z Edytą Herbuś, taneczną partnerką, a nie z nią, Marcin spędzi najbliższy czas.
Jestem zazdrosna jak każdy partner osoby, która tańczy w tym programie. Kiedy Marcin dostał tę propozycję, nie byłam szczególnie zachwycona. Uważam, że gdy pojawiają się inne kobiety, to nie ma możliwości, żeby nie istniała zazdrość. Oczywiście zdrowa - powiedziała Popielewicz redakcji Faktu.
Mimo to Agnieszka dodaje, że nie obawia się, "że coś zajdzie między nimi" a zazdrość dotyczy czasu, którego Marcin nie może jej poświęcić.
Popielewicz, finalistka konkursu Miss Polski 2005, dodała, że cieszy się, że to Edyta jest partnerką Marcina ponieważ, jej zdaniem, są fajną parą i ładnie razem wyglądają. "Marcin ma u mnie stuprocentowy kredyt zaufania, co więcej - Edyta też go ma" - podkreśla.
Sama też chce trenować taniec i dlatego postanowiła zapisać się na kurs. Jak mówi- "Taniec to piękna rzecz. Marcin trochę próbuje mnie uczyć, ale nie ma na to czasu. Może namówię chłopaka Edyty, żeby to on uczył mnie tańczyć."