Blisko ludziZazdrosna o noworodka

Zazdrosna o noworodka

Mamy sześcioletnią córeczkę. Niedawno urodziłam synka. Natalka jest bardzo zazdrosna, że poświęcamy mu dużo uwagi. Staramy się też poświęcać jej czas, bawić się z nią, ale wiadomo, że jest go mniej niż dotychczas. Jak jej wytłumaczyć, że nadal ją kochamy tak samo?

Zazdrosna o noworodka

16.01.2008 15:01

Mamy sześcioletnią córeczkę. Niedawno urodziłam synka. Natalka jest bardzo zazdrosna, że poświęcamy mu dużo uwagi. Staramy się też poświęcać jej czas, bawić się z nią, ale wiadomo, że jest go mniej niż dotychczas. Jak jej wytłumaczyć, że nadal ją kochamy tak samo?

Wszędzie tam, gdzie jest więcej niż jedno dziecko, pojawia się zazdrość. To całkowicie normalne i naturalne. Nie uda się zazdrości z życia wyeliminować, można jedynie zmniejszyć jej rozmiary. Nie wiem, jak przygotowywaliście małą do narodzin, do powiększenia się rodziny, jak wyglądały pierwsze dni i tygodnie w Waszej rodzinie już po narodzinach braciszka… Zachęcam, byście jak najwięcej czasu poświęcali małej, nie prosili o pomoc, gdy protestuje, nie zachwycali się braciszkiem w jej obecności, nie podsycali atmosfery wyjątkowości związanej z narodzinami drugiego dziecka. Jak najmniej porównań, jak najmniej sytuacji, kiedy wszystko kręci się wokół maleństwa i niewiele wokół starszego dziecka. Nie opowiadajcie małej, jak będzie wspaniale, gdy brat podrośnie i co się wydarzy, gdy będzie już kompanem do zabaw. Przecież nie wiecie, jak będzie w przyszłości, zatem nie warto dzisiaj snuć takich wizji.

Jak najczęściej powtarzajcie, że ją kochacie, jak bardzo jesteście dumni i szczęśliwi, że jest Waszą córeczką. Wciąż mówcie, że to ona jest najstarszym dzieckiem i niezwykle ważnym członkiem rodziny. Dzięki tym zabiegom negatywne emocje opadną i jeśli nie będziecie podsycać rywalizacji, z pewnością atmosfera w rodzinie się poprawi.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)