Zdalna nauka. Anna Mucha udostępniła wiadomości od wykończonych rodziców i nauczycieli
"Edukacja zdalna wykończy moje oczy", "Jak pomyślę, że jeszcze miesiąc kwarantanny to płakać mi się chce" – piszą do Anny Muchy wykończeni nauczaniem zdalnym zarówno nauczyciele, jak i uczniowie. Aktorka również wspomina w mediach społecznościowych, że nauka w czasie pandemii to ogromne wyzwanie.
Minister edukacji poinformował, że szkoły będą zamknięte co najmniej do 24 maja. Uczniowie, nauczyciele i rodzice kontynuują tryb nauki zdalnej. Dla wielu z nich to wyzwanie z powodu niewystarczającej ilości sprzętu czy braku dostępu do internetu. Ostatnio, aktorka Anna Mucha poruszyła na swoim profilu na Instagramie jeszcze inny, uciążliwy wątek związany ze zdalną nauką. Chodzi o wielogodzinne wpatrywanie się w ekran monitora. Artystka zauważa, że dla osób z problemami to ogromna niedogodność, zaś dla osób, które mają zdrowe oczy, niebezpieczeństwo pogorszenia się wzroku.
Anna Mucha mówi o problemach podczas zdalnej nauki
Jej opinię podzielają nauczyciele, rodzice i uczniowie, którzy swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji wyrazili poprzez wysyłanie wiadomości do Anny Muchy. Aktorka i jurorka programów rozrywkowych, zdecydowała się cześć z nich udostępnić.
"Edukacja zdalna wykończy moje oczy, a jestem w trakcie leczenia schorzenia", "Jestem w ósmej klasie i w zasadzie cały czas korzystam z komputera. Od rana lekcje, zadania, przygotowania do testów (…). Jak pomyślę, że jeszcze prawie miesiąc kwarantanny to płakać mi się chce", "Jestem nauczycielem w drugiej klasie i od rana (wiadomość z godziny 18:15 – przyp.) dopiero odeszłam od komputera" – napisali w wiadomościach uczniowie, nauczyciele i rodzice.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Sezon 2 odc. 1. Historie inspirujących kobiet