Zdrada w spódnicy
Wszystko, co chcecie wiedzieć o zdradzie kobiet, ale boicie się spytać swoich partnerów… Z danych seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego wynika, że ponad 15 proc. zamężnych Polek ma kochanka od dłużej niż roku.
12.09.2007 | aktual.: 30.05.2010 12:13
Wszystko, co chcecie wiedzieć o zdradzie kobiet, ale boicie się spytać swoich partnerów…
Geny skazują kobiety na bycie gorszymi matematykami od mężczyzn. Panie natomiast, lepiej wyrażają swoje emocje – o tych różnicach w działaniu mózgu w zależności od płci jego właściciela wiemy od czasów pojawienia się na rynku w latach 80-tych rewolucyjnej książki „Płeć mózgu” autorstwa genetyk Anne Moir oraz dziennikarza BBC Davisa Jesela. Teraz okazuje się, że tych różnic jest sporo więcej. Część z nich powoduje, że kobiety są… bardziej skłonne do zdrady. Z danych seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego wynika, że ponad 15 proc. zamężnych Polek ma kochanka od dłużej niż roku. To dokładnie tyle, co zdradzających mężów. W statystykach dotyczących jednorazowych zdrad, kobiety dominują już wyraźnie. Przyznaje się do tego co czwarta Polka.
Co czwarta Polka zdradza>
Jak zdradzają kobiety? Co powoduje, że panie mają w życiu więcej pozamałżeńskich przygód, niż mężczyźni? Między innymi tymi problemami od 20 lat zajmuje się dr Louann Brizendine, amerykańska neurolog i psychiatra, która parę lat temu wydawała przełomową w treści książkę „Kobiecy mózg”. To spis wieloletnich obserwacji na temat zależności zachowania kobiety a jej hormonami.
Do zdrady pcha kobiety przede wszystkim chęć rodzenia potomstwa, które wyposażone będzie w jak najlepszy materiał genetyczny. Wynika to z ograniczonych możliwości rozrodczych kobiety. Kiedy facet jest w stanie tylko w ciągu jednej nocy zapłodnić bez problemu kilkanaście partnerek, kobieta nie ma szans na więcej niż jedną ciążę w roku. Ich możliwości przekazywania genów są zatem dużo mniejsze. Z tego względu panie dokonują starannej selekcji partnerów pod kątem ich materiału genetycznego (to w końcu od tego w dużej mierze zależy, jakim człowiekiem będzie ich potomek). Poza tym dla kobiety stres (najważniejszy czynnik stymulujący mężczyzn, nic tak nie zachęca ich do podbojów) nie jest żadnym powodem, by pójść do łóżka. By osiągnąć orgazm, potrzebujemy raczej relaksu – masażu, kąpieli czy kieliszka wina. Nie wystarczy to jednak do zwiększenia wydzielania się estradiolu – hormonu płciowego, który pełni podobną rolę, co męski testosteron. W większej ilości pojawia się on w czasie owulacji, nie na zawołanie. To on
powoduje, że kobiety związane na stałe z partnerem, w czasie owulacji mogą szukać innego mężczyzny – właściciela jeszcze lepszych genów. Tę zasadę potwierdzają choćby badania naukowców z praskiego Uniwersytetu Karola.
Efekt?
Co najmniej 10 proc. mężczyzn, którzy wychowują dzieci, nie jest ich biologicznymi ojcami – twierdzi dr Brizendine w książce „Kobiecy mózg”. W jakimś stopniu skłonność do zdrady może tłumaczyć też fakt, że kobiety chcąc osiągnąć orgazm muszą – mówiąc oględnie - przestać myśleć i wyłączyć tę część mózgu, która odpowiada za odczuwanie gniewu czy niepokoju. W takim stanie łatwiej może być zrobić coś, czego przy w pełni działającym mózgu, byśmy się nie dopuściły.
Zdrada kobiet to rzecz stara, jak niewierność mężczyzn. Nowością jest za to skala tego zjawiska. Dzisiaj paniom łatwiej zrobić „skok w bok”, bo są niezależne pod każdym względem. Kiedyś hamowało je przed tym uzależnienie od partnera (choćby finansowe). Zdradzająca kobieta skazywana była na samotność i społeczny ostracyzm. Swoje zrobiła też pigułka antykoncepcyjna.
Biorąc to wszystko pod uwagę, coraz mniej dziwią teorie antropologów twierdzących, że poligamii jest zakodowana równie mocno u przedstawicieli obu płci.