Zmienną być

Przyzwyczaić się można niemal do wszystkiego. Oczywiście najłatwiej do tego co miłe i przyjemne, ale nie tylko. Ludzie przyzwyczajają się również do życia w warunkach, które im nie odpowiadają, jednak z różnych względów nie decydują się oni na zmianę. Wolą ponarzekać, pożalić się nad sobą, ale na tym poprzestają. Jest to bardzo duży błąd, gdyż zmiany w życiu stanowią podstawę rozwoju osobistego, są bardzo dużą siłą napędową naszego działania.

Bardzo szybko możemy zasiedzieć się w pracy. Nawet tam, gdzie nie jest nam dobrze, nie jesteśmy usatysfakcjonowani z zarobków, nie rozwijamy się. Jednak coś nas w niej trzyma. Nie potrafimy podjąć żadnych radykalnych kroków. No bo jednak mamy pracę, jeśli zmienimy to przecież nigdy nie ma pewności, że będzie lepiej. Wraz z mijającymi latami mamy w sobie coraz mniej siły i energii, by stawić czoło nowym wyzwaniom. A co jak zostawimy obecną pracę a w nowej będzie gorzej? W ten sposób tłumaczymy swoją bierność i tak naprawdę strach. Boimy się tego, co nowe, niepewne i co wymaga od nas jakiegoś wysiłku. A im dłużej w tym marazmie tkwimy, tym trudniej nam się z niego wyrwać.

W życiu osobistym też wpadamy w rutynę
Podobne zależności można odnaleźć w życiu uczuciowym. Gdy na pewnym etapie spotkamy osobę, z którą się zwiążemy, bez znaczenia czy jesteśmy bardzo szczęśliwi, czy wiele rzeczy nam nie odpowiada, trudno nam się zdecydować na zakończenie związku. Nawet jeśli nie czujemy, że kochamy drugą osobę, tkwimy w związku opartym na rutynie i przyzwyczajeniu, bo tak jest wygodniej. Przecież może się okazać, że nie znajdziemy później nikogo, albo przeżyjemy jakiś dotkliwy zawód miłosny i będziemy żałować decyzji. Jedni tak mogą przejść przez całe życie, inni dopiero po wielu latach, najczęściej pod wpływem jakiegoś silnego przeżycia, uświadamiają sobie, że popełnili błąd i czasem jednak starają się poprawić dotychczasowe błędy.

Oczywiście mówiąc o potrzebie zmian w życiu, nie należy tego rozumieć jako namawianie do zrywania z dotychczasowym życiem, gdy tylko pojawią się najdrobniejsze elementy niezadowolenia. Zmienianie partnerów przy każdym kryzysie nie jest przecież rozwiązaniem. Warto najpierw przemyśleć zmiany w trwającym już związku. Spróbować zmienić to, co już trwa. Przede wszystkim liczy się odpowiedzialność za własne decyzje. Gdy poznamy nową osobę lub odniesiemy jakiś sukces, musimy się upewnić, że tego chcieliśmy, że to nam daje szczęście lub na odwrót – że jest dla nas niekorzystne. Dopiero wtedy możemy myśleć o podjęciu kolejnych decyzji, nabrać sił i zmotywować się do następnego działania.

Oprócz strachu przed odmrożeniem tego, co już znamy, częstym powodem, dla którego nie decydujemy się na zmiany w naszym życiu, jest brak wiary w siebie. Najczęściej nie dopuszczamy do siebie takich myśli, ale problem tak naprawdę tkwi w tym, że nie ufamy własnym możliwościom. Nie czujemy, że zasługujemy na szczęście, dlatego poprzestajemy na tym, co do tej pory dostaliśmy od życia. Skupiamy się na naszych wadach, zapominając, że każdy ma w sobie wartościowe cechy i posiada jakieś umiejętności. Tymczasem większość osób, a zwłaszcza kobiet, ma tendencje do umniejszania swoich atutów. Myślimy sobie, że na pewno żaden inny mężczyzna na nas nie zwróci uwagi, żaden pracodawca nas nie przyjmie z tak ubogim CV, tam nie będę aplikować, bo i tak na pewno nie mam szans.

A przecież pewność siebie i wiara we własne możliwości mogą nas zaprowadzić do wielu sukcesów. Oczywiście chodzi tu o racjonalną ocenę własnej osoby, a nie wyimaginowane wizje, jednak zawsze lepiej celować z ambicjami wyżej, niż wiecznie zauważać wyłącznie słabe strony. Lepiej spróbować z marnym skutkiem niż całe życie żałować, że zabrakło nam odwagi, żeby podjąć próbę. W wielu przypadkach starając się o pracę, pracodawca bardziej zwraca uwagę na osobowość kandydata a nie na konkretne umiejętności, natomiast to, jak postrzegamy siebie, na pewno wpłynie na przebieg rozmowy z przyszłym szefem. Postaraj się więc próbować dokonywać zmian w swoim życiu. A dążąc do tego, skupiaj się na swoich atutach, w każdej sytuacji tak prezentuj własną osobę, by uwypuklić mocne strony, które przecież każdy posiada.

Zmiany są w życiu potrzebne, zawsze i na każdej płaszczyźnie. Nie tylko chronią przed rutyną i popadaniem w marazm, ale również wpływają na rozwój człowieka. Uczą, rozwijają i dają szansę na sprawdzenie się w nowych okolicznościach. Ryzyko tego, że zmiana nie będzie korzystna, istnieje zawsze, jednak nie może to stanowić argumentu wstrzymującego przez urozmaicaniem i poprawianiem swojego życia. Bo potem można tylko żałować.