UrodaBez różu ani rusz

Bez różu ani rusz

Róż to kosmetyk często niedoceniany. Szkoda, bo jak żaden inny potrafi modelować twarz, przy okazji odejmując lat.

Bez różu ani rusz

30.06.2005 | aktual.: 30.05.2010 01:28

W kilka chwil nada twarzy idealny owal, tuszując to, co w niej niedoskonałe. Jak żaden inny kosmetyk, sprawi, że nawet poszarzała, zmęczona cera w mig nabierze świeżości i zyska młody wygląd. Dobrze dobrany i nałożony idealnie komponuje się z kolorytem skóry.

Po róż sięgaj zawsze na zakończenie makijażu. Jeśli mocno malujesz oczy, róż nakładaj dyskretnie. Generalnie trzymaj się zasady: „im mniej, tym lepiej”. Kolor różu powinien harmonizować z resztą makijażu, a szczególnie z kolorem pomadki (powinny mieć takie same lub zbliżone kolory, mogą różnić się tylko intensywnością). Zbyt mocne kolorki wyglądają groteskowo.

*Sekrety modelowania twarzy *Do korygowania owalu twarzy wybierz róż w odcieniu naturalnej opalenizny: złotobrązowy lub beżowy. Miejsca pokryte ciemniejszym kolorem niż cera staną się mniej widoczne.

*Twarz okrągła *Nakładaj róż tuż pod kością policzkową krótkimi pociągnięciami pędzla od nasady włosów ku kącikom warg. Nie przeciągaj go poniżej linii ust!

*Twarz trójkątna *Twoje zadanie to złagodzić wszystkie ostre kąty twarzy. W tym celu odrobiną różu zatuszuj spiczastą brodę i zwęź czoło po obu jego bokach

*Twarz kwadratowa *Wystające kości policzkowe i szerokie czoło
– to one sprawiają, że twoja twarz wydaje się duża i nieco „ciężka”. Przyciemnij te partie, by uzyskać ładny owal

*Twarz owalna *Nawet ten idealny kształt twarzy potrzebuje różu. Dzięki niemu nabiera ona wyrazu i nie jest płaska. Podkreśl lekko kości policzkowe, nakładając róż tuż pod nimi.

Odcienie do zadań specjalnych Czekoladowy, kawowy, toffi, w odcieniu terakoty – gdy chcesz wymodelować twarz.

Bladoróżowy, malinowy, bordowy – by dodać świeżości jasnej karnacji.

Morelowy, złoty – ożywią śniadą skórę.

Brzoskwiniowy, łososiowy – dla pań po 30., odmładzają.

W pudrze Dla kogo? Kosmetyk w takiej wersji pasuje do każdego rodzaju cery. W duecie z pudrem dobrze tuszuje niedoskonałości skóry.
Jak nakładać? Róż w pudrze nakłada się na pokrytą pudrem skórę. Uważaj, bo łatwo możesz nabrać go zbyt dużo na pędzelek, a później przenieść na policzek. Dlatego przed aplikacją otrzep z niego nadmiar kosmetyku. Łatwiej przecież dołożyć koloru niż go osłabić! Jeśli jednak przydarzyło ci się zbyt uróżowić policzki, zdejmij nadmiar czystym pędzlem, a następnie przypudruj skórę.

Eleganckie etui zawiera dwa odcienie różu: brązowy do modelowania i różowy do nadania świeżości,
Yria, Yves Rocher, 66 zł Prasowany róż z pędzelkiem w komplecie,

Maybelline, 19,90 zł

W kremie Dla kogo? Możesz stosować kremowy róż pod warunkiem, że nie masz cery tłustej – uróżowione nim policzki mogą nieestetycznie błyszczeć. Ma nieco mniej pigmentów niż pudrowy, dzięki czemu jest lepszy dla niewprawnych w makijażu, bo trudniej tu o wpadkę – pozostawienie plam czy smug. Róż w kremie daje bardzo naturalny efekt – jego lekka konsystencja sprawia, że dobrze rozprowadza się na skórze i wtapia się w nią.
Jak nakładać?Aplikuj go palcami lub lateksową gąbką na podkład przed upudrowaniem twarzy. Dokładnie rozetrzyj kosmetyk. By wzmocnić intensywność koloru, połóż parę warstw.

Palcami, pędzlem lub gąbką *Do różu w pudrze używaj płaskiego pędzla średniej wielkości o zaokrąglonych brzegach. Do kremowego – palców lub lateksowej gąbki. Kremowy róż do policzków z wyciągiem z bawełny; po nałożeniu na skórę zmienia się w lekko opalizujący puder,
*
Yves Rocher, 48 zł
Róż, którego możesz używać do malowania powiek i policzków,
* L’Oreal, ok. 35 zł* Kremowy róż w sztyfcie doskonale się rozprowadza,
Sephora, 32 zł Róż w sztyfcie daje kryjący efekt, maskuje więc drobne niedoskonałości, dostępny w trzech odcieniach,

Pierre René, ok. 14 zł

Anna Mietelska

Komentarze (0)