Brytyjczycy nie tacy flegmatyczni
Brytyjczycy wpadają w gniew średnio cztery razy dziennie. Pomimo opinii flegmatyków to naród, który złości się częściej niż jakikolwiek inny w Europie - pisze piątkowy „Daily Mail" powołując się na sondaże.
15.05.2009 | aktual.: 27.06.2010 19:53
Dopiero co dowiedzieliśmy się, co najbardziej denerwuje Polaków (czytaj tutaj). Teraz możemy poszerzyć swoją wiedzę na temat poziomu drażliwości w innych krajach - agencje informacyjne podały właśnie wyniki podobnych badań przeprowadzonych na 6 tysiącach Europejczyków. Okazuje się, że postrzegani jako spokojni Brytyjczycy, w rzeczywistości są największymi cholerykami na starym kontynencie.
Brytyjczycy wpadają w gniew średnio cztery razy dziennie. Pomimo opinii flegmatyków to naród, który złości się częściej niż jakikolwiek inny w Europie - pisze piątkowy „Daily Mail" powołując się na sondaże.
Gazeta zaznacza, że pomimo iż Włosi maja reputację bardziej żywiołowych, irytują się średnio trzy i pół raza dziennie, a Francuzi trzy razy dziennie.
Do najspokojniejszych narodów należą Szwedzi, Norwegowie i Duńczycy, którzy złoszczą się zaledwie raz na pięć dni.
Prawie połowa Brytyjczyków (48 proc.) twierdzi, że denerwują ich osoby wpychające się przed nimi w kolejkę, a 43 proc. z równowagi wyprowadzają korki drogowe. Ponad dwie trzecie Brytyjczyków wymieniło też nieuprzejmą obsługę w sklepach, zagraniczne infolinie i niewychowanych sąsiadów.
Brytyjczycy nie lubią też rasizmu i bigoterii, chaotycznego prowadzenia samochodu i ludzi przeklinających w miejscach publicznych.
Włochów najbardziej denerwują słabi kierowcy, a Francuzów niechlujna obsługa w restauracjach. Skandynawowie nie lubią, kiedy ktoś źle mówi o ich kraju.
Badania przeprowadzono na 6 tys. Europejczyków. Wzięli w niej udział osoby z Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoch, Niemiec, Austrii, Grecji, Portugalii, Szwecji, Norwegii i Danii.
Szef telewizyjnego kanału komediowego Gold, Paul Moreton, który zlecił badanie powiedział, że stację zainspirował grany przez Johna Cleese zestresowany dyrektor hotelu z nakręconego w latach 70. serialu "Hotel Zacisze" - Basil Fawlty. Jego zdaniem choleryk Fawlty jest kwintesencją brytyjskości. Telewizja chciała sprawdzić, jak bohater ten wygląda na tle Europejczyków.
Przeprowadzone w ubiegłym roku badania brytyjskiej Fundacji Zdrowia Psychicznego wykazały, że co czwarty Brytyjczyk ma problemy z opanowaniem gniewu.