Francuzi docenili polską firmę

Marka Dr Irena Eris dołączyła do prestiżowego klubu Comite Colbert, miejsca, które zrzesza 69 ekskluzywnych francuskich marek oraz tylko sześć spoza granic Francji. We francuskim zestawieniu luksusowych marek stoimy więc na równi z Chanel, Diorem, Cartierem, Hermesem, Chloe, Ginenchy, Lancome.

Marka Dr Irena Eris dołączyła do prestiżowego klubu Comite Colbert, miejsca, które zrzesza 69 ekskluzywnych francuskich marek oraz tylko sześć spoza granic Francji. We francuskim zestawieniu luksusowych marek stoimy więc na równi z Chanel, Diorem, Cartierem, Hermesem, Chloe, Ginenchy, Lancome oraz Luwrem, Hotelem Ritz i Operą Paryską. Bo Comite Colbert zaprasza do siebie nie tylko kosmetyczny luksus, ale i instytucje, które promują idee związane z pięknem i ekskluzywnością.

Comite Colbert to klub założony w 1954 r. przez Jeana-Jacquesa Guerlaina (tak, tego Guerlaina, założyciela firmy kosmetycznej). Zrzesza on ekskluzywne francuskie marki kosmetyczne, odzieżowe, jubilerskie , instytucje użyteczności publicznej – jak choćby Air France, jak też prestiżowe instytucje kultury, m.in. Luwr, Operę Paryską czy Comedie-Française.

Dopiero po 57 latach jego działalności, w 2011 roku, do tego grona dołączyło pięć marek spoza Francji, m.in. niemieckie MontBlanc specjalizujące się w produkcji luksusowych przyborów do pisania czy węgierskie Herend - producent najwyższej jakości porcelany. Teraz do tego grona dołączył reprezentant z Polski – firma Dr Irena Eris. Nie było to łatwe…

Wszyscy członkowie stowarzyszenia muszą spełniać określone kryteria. Być marką luksusową i jednocześnie rozpoznawaną w świecie, charakteryzować się innowacyjnością i kreatywnością w podejściu do produktu, pięknem i „poezją” produktu (Hotele Spa tej marki są synonimem luksusu). To podstawa. A za co jeszcze doceniono polską firmę? - Za międzynarodowe ambicje, wysoką jakość produktów, innowacyjność i etykę działania - mówi Elisabeth Ponsolle des Portes, prezes Comite Colbert. Wiemy też, że organizacja liczy na Polaków przy tworzeniu frontu reprezentującego interesy europejskiego luksusu w Komisji Europejskiej.

Do Comite Colbert nie można się zgłosić ani zapisać. Trzeba być zaproszonym. Potem należy uzyskać poparcie i rekomendację dwóch obecnych już w klubie marek. Równie trudno jest się w klubie utrzymać. Co rok następuje bowiem weryfikacja członków. Czy ta sztuka się uda? Henryk Orfinger, współzałożyciel i szef rodzinnej firmy Dr Irena Eris, twierdzi, że wchodząc do elitarnego stowarzyszenia Comite Colbert, polska marka zrobiła pierwszy krok przybliżający ją do światowego rynku luksusu.

Wśród polskich firm przybywa chętnych do podjęcia próby dołączenia do Comite Colbert. To kuszące, bo mimo kryzysu, popyt na luksus jest w Polsce coraz większy. Międzynarodowe aspiracje ma jedna z najmłodszych marek ekskluzywnej mody La Mania, która otworzyła latem firmowe stoisko w londyńskim domu towarowym Harrods. Duże ambicje wykazuje także Twins - wrocławska marka ekskluzywnej odzieży męskiej.

Oprac. (ik) na podst. mat. pras.