W niewłaściwie przechowywanej żywności wytwarzają się substancje groźne dla zdrowia. Często zatrucie pokarmowe fundujemy sobie sami, zjadając źle przechowywaną czy wielokrotnie zamrażaną i rozmrażaną żywność lub po prostu zaniedbując higienę. Robiąc zakupy i przygotowując potrawy, pamiętaj o kilku podstawowych zasadach.
Nie tylko ryba i frytki. Tradycja curry w angielskiej kuchni
Brytyjska kuchnia kojarzy się nam, Polakom, raczej negatywnie. Anglicy na śniadanie jedzą jajecznicę z mikrofalówki i fasolkę w sosie pomidorowym z puszki, a na obiad odwieczne „fish and chips”, czyli smażoną rybę z frytkami na zmianę ze specjałami typu placek z nerki.
Konserwowanie żywności nie jest wynalazkiem współczesnych czasów. Nasi przodkowie konserwowali mięso i ryby przy pomocy soli. Żywność także przechowywano w niskich temperaturach, wędzono, suszono, peklowano, marynowano lub kiszono. W dzisiejszych czasach, produkty żywnościowe faszeruje się substancjami chemicznymi.
Austriacka kuchnia jest dość nietypowa, bo szczycąca się głównie tym, co już kiedyś, gdzieś, w jakimś innym miejscu... Ale cóż z tego, że kawa po turecku, gulasz z Węgier, a sznycel z Włoch skoro smakują tu zupełnie inaczej. Przez Austrię przewinęło się całe mnóstwo ulubionych przez inne narody kulinarnych przepisów.
Wszyscy znamy takich szczęśliwców, którzy mogą jeść tłuste,
kaloryczne potrawy bez obawy o przytycie. Najnowsze badania
naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Tufts dowodzą, że ten "dar
od losu" polega na posiadaniu odpowiednich wariantów genów.
Nieprawidłowe odżywianie jest przyczyną ponad 80 różnego rodzaju chorób. Źle skomponowany dzienny jadłospis nie tylko negatywnie wpływa na naszą kondycję fizyczną, ale stanowi przyczynę wielu dolegliwości psychicznych. Polacy uwielbiają jeść, ale większą wagę przykładają do kulinarnych tradycji, niż zasad prawidłowego odżywiania się, łatwo ulegają też tanim chwytom marketingowym, stosowanym przez producentów żywności.
Po pierwsze musimy oddychać, po drugie pić. Człowiek, tak jak planeta Ziemia, w 60 procentach składa się z wody. Jest ona najważniejszym materiałem budulcowym stanowiącym strukturalną część wszystkich naszych komórek i tkanek.
Jak dowiodły eksperymenty, czekolada
robi na nas większe wrażenie niż namiętny pocałunek. Zespół doktora Davida Lewisa z finansowanego przez producentów
żywności Mind Lab zaangażował do badań kilka par po dwudziestym
roku życia.
Aktorka Jennifer Garner, żona Bena Afflecka, żeby po porodzie wrócić do swojej dawnej figury zaczęła stosować dietę rozdzielną, stara się nie łączyć białka i węglowodanów w jednym posiłku, które są trawione w całkiem inny sposób.
Feta to najbardziej znany grecki ser. Ta najlepsza pochodzi z północy kraju. Według mitologii greckiej sztukę robienia tego sera podarowali Grekom bogowie z Olimpu. Nic więc dziwnego, że współcześni mieszkańcy Hellady twierdzą, że serów jest tysiące, a grecka feta jest tylko jedna na świecie.
Spośród produktów żywnościowych, o których ludzie myślą jako o afrodyzjakach, solidne naukowe dowody przemawiają tylko za ostrygami. No i jeszcze za musztardą, winem, czekoladą...
W zdrowym żywieniu chodzi nie tylko o to, ile i co jemy, ale też
w jaki sposób przygotowujemy produkty i kiedy je spożywamy.
Wiadomo na przykład, że dostępność konkretnych składników z
różnych pokarmów jest odmienna i że sposób, w jaki je
przygotowujemy, zmienia ich właściwości.
W Hollywood wszyscy są na diecie i wciąż pilnują, co prywatni kucharze nakładają im na talerz. Obsesję idealnego ciała napędzają paparazzi, którym nie umknie ani milimetr zbędnego tłuszczyku znanych i lubianych gwiazd.
Ucztujący ludzie, mogący zorientować się,
ile już zjedli - np. widząc pozostawione na stole kości kurczaka -
pochłaniają o 27 proc. jedzenia mniej niż osoby, których stół jest
regularnie uprzątany - informuje strona internetowa amerykańskiego
Cornell University.
Powoli mija moda, czy raczej zwyczaj na obfite przyjęcia, na których usadza się gości ciasno za stołem. Po takich biesiadach skoncentrowanych głównie na jedzeniu, a raczej niemiłosiernemu objadaniu się, goście zwykle wstają od stołu ledwo żywi. Nadszedł zatem czas na nowy styl przyjmowania gości. Przyjęcia w formie bufetu, to nie tylko większa wygoda, ale różnorodność zarówno dla gości, jak i dla gospodarzy.
Po prostu gotuj - kuszą nas z ekranów telewizorów mistrzowie kuchni. Pichcenie stało się dziś potężną gałęzią rozrywki. I zgodnie z prawami rozrywki głównym daniem są tu sami kucharze, a nie ich kulinarne wyczyny.
Zieleniny nigdy za dużo. Najlepsze są świeże warzywa jedzone na surowo. Ale gotowane, duszone na łyżce oliwy z oliwek, mrożone, przetworzone na sok - niewiele tracą ze swoich niezwykłych właściwości.
W wielu domach Święta Wielkanocne ciągle jeszcze nie mogą obyć się bez tradycyjnego obżarstwa. Najczęściej każde takie święta okupujemy kilkukilogramową nadwagą. W tym roku będzie inaczej-jedzmy ze smakiem, ale nie tyjmy!
Babka gotowana, sernik z ziemniakami, drożdżówka z jabłkami oraz makówc to kaszubskie przepisy na ciasta. Nadchodząca Wielkanoc może być bardzo dobrą okazją do przypomnienia sobie tych niesłusznie zapomnianych na co dzień wypieków.
We wnętrzach modnego warszawskiego Klubu Platinium na jeden kwietniowy wieczór zagościła Żubrówka. W klubie powiało wiosną - przy wejściu pojawiła się prawdziwa zielona trawa, na stołach ustawiono naręcza tulipanów, a z głośników płynął śpiew ptaków.
Posadzenie teściowej obok wujka, z którym ciągle drą koty, powitanie gości w fartuszku, namawianie ich bez litości do kapci, błaganie by zostali jeszcze trochę – ech, lista grzechów gospodarzy może być długa. A przecież nie musi tak być. Oto garść rad. Dzięki nim twoi goście będą z zadowoleniem wspominać wizyty u ciebie.
W warszawskiej Królikarni odbyło się uroczyste otwarcie wystawy fotografii „Breast Friends- Przyjaciele od Piersi” światowej sławy artysty Rankina. Zdjęcia prezentują szczególną więź łączącą kobietę, u której zdiagnozowano raka piersi i jej przyjaciela podczas wspólnej walki z tą chorobą.
W Polsce, według wiejskich tradycji, w Wielkanoc nie godziło się gotować, ani też rozpalać wielkiego ognia pod kuchnią, dlatego też wielkanocny stół panie domu przygotowywały znacznie wcześniej. U bardziej zasobnych gospodarzy, u szlachty i mieszczan wielkanocne potrawy przygotowywano nawet przez dwa tygodnie.
Badania wskazują, że Polacy jedzą za mało ryb
morskich, których mięso zawiera kwasy tłuszczowe omega-3. Na ogół uważa się, że średnie dzienne spożycie ryb nie powinno
być mniejsze niż 35 gramów dziennie. Do dzieła więc!