GwiazdyGwyneth Paltrow codziennie piła. "Straciłam nad sobą kontrolę"

Gwyneth Paltrow codziennie piła. "Straciłam nad sobą kontrolę"

Aktorka Gwyneth Paltrow może się pochwalić imponującą filmografią oraz wspaniałymi nagrodami, w tym Oscarem. Jak się okazuje, gwiazda niedawno zmagała się z poważnym problemem, który bardzo wpłynął na jej samopoczucie. Dopiero teraz Paltrow wyjawiła prawdę o swoim nałogu.

Gwyneth Paltrow przyznała się do nałogu.
Gwyneth Paltrow przyznała się do nałogu.
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac. JKY

11.05.2021 09:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pandemia koronawirusa negatywnie odbija się na psychice każdego człowieka. Często niektóre osoby popadają w poważne nałogi, którymi odreagowują stres i niepewność. Także Gwyneth Paltrow miała problem z utrzymaniem zdrowego trybu życia. W wywiadzie dla jednego z magazynów aktorka wyjawiła całą sytuację.

Paltrow mierzyła się z nałogiem

Znana hollywoodzka aktorka założyła własne imperium Goop, które skupia się na zdrowym stylu życia. Paltrow dzieli się za pomocą swojego bloga wskazówkami na temat ćwiczeń, medytacji czy też diety. Również opowiada o dość kontrowersyjnych praktykach związanych z medycyną alternatywną – z tego też powodu aktorka musiała mierzyć się z wieloma nieprzyjemnościami.

Co prawda eksperci dość często negatywnie wyrażają się o produktach sygnowanych nazwiskiem Paltrow, ale mimo wszystko popularność tych rzeczy cały czas rośnie. Przez ostatnie lata aktorka uzyskała miano gwiazdy zajmującej się głównie lifestylem. Jednak czas pandemii zweryfikował dotychczasową filozofię reprezentowaną przez aktorkę.

Niestety pandemia źle odbiła się na zdrowiu i samopoczuciu Paltrow. Przyznała w rozmowie z "The Mirror", że miała dość duże problemy z przestrzeganiem zasad lansowanej przez siebie diety. Ujawniła również, że kiedy w ubiegłym roku przebywała z rodziną na kwarantannie, porzuciła swoje nawyki żywieniowe. Z kolei lekarstwem na stres, nudę oraz niepokój okazał się alkohol.

"Piłam siedem nocy w tygodniu, a oprócz tego ciągle jadłam makaron i chleb. Całkowicie straciłam nad sobą kontrolę. Bo kto pije codziennie po kilka drinków? To nie jest zdrowy zwyczaj" - powiedziała.

Przy okazji wspomniała, że uwielbia drinki tworzone na bazie whisky: "Muszę się pochwalić, że robię fantastycznego drinka o nazwie Buster Paltrow. Nazwałam go na część swojego dziadka, który też uwielbiał kwaśną whisky. Do wspaniałej whisky wytwarzanej z komosy ryżowej, która powstaje w destylarni w Tennessee, dodaję syrop klonowy i sok z cytryny. To smakuje jak niebo".

Koniec końców aktorka zaczęła odczuwać skutki zajadania i przepijania stresu. Przytyła 6 kilogramów, a żołądek i jelita mocno ją bolały. W końcu wróciła do zdrowej diety i dzięki pomocy lekarza stworzyła na nowo jadłospis – połączyła ze sobą dietę ketogeniczną oraz wegetariańską. Paltrow odzyskała dawną sylwetkę oraz zauważyła, że jej skóra stała się promienna.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
gwyneth paltrowpandemia covidalkohol
Komentarze (2)