Jej mama jest pielęgniarką we Włoszech. "Bagatelizowanie podstaw bezpieczeństwa to u nich norma"

Aleksandra Kasprzyk-Dąbrowska opisała w mediach społecznościowych sytuację swojej mamy, pielęgniarki, która obecnie przebywa we Włoszech. Kobieta mieszka i pracuje w Lombardii - miejscu, w którym odnotowano najwięcej zgonów z powodu koronawirusa na świecie.

Koronawirus we Włoszech zbiera śmiertelne żniwo.
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Anna Podlaska
oprac.  Anna Podlaska

"Do tej pory to miasto kojarzyło mi się z lotniskiem i tym, że w końcu zobaczę się z mamą. Widok ciężarówek ze zmarłymi zmienia ten obraz w mojej głowie dosyć drastycznie" – napisała w mediach społecznościowych Aleksandra Kasprzyk Dąbrowska, która na Instagramie prowadzi profil o nazwie Mishon.

"Od początku obecności wirusa we Włoszech przekonywałam mamę, że nie ma co się stresować. Trzeba zachować środki ostrożności i wszystko będzie dobrze. Namawiałam ją też, żeby przyleciała do nas na jakiś czas" – kontynuowała swój wpis Aleksandra.

W związku z tym, że mama autorki postu pracuje jako pielęgniarka, powrót do kraju nie był możliwy. Kobieta teraz boi się o matkę, ponieważ, jak podkreśla, "codziennie naraża swoje i zdrowie i życie, głównie z powodu zaniedbań współpracowników".

Chodzą bez masek, rozmawiają z bliskiej odległości
"Strój, który widzicie na zdjęciu powinni nosić wszyscy, a nosi głównie ona" – informuje Aleksandra. Tłumaczy, że część współpracowników nie zakłada odzieży ochronnej, rękawiczek, masek. Ludzie rozmawiają, jak wynika z jej opisu, z bliskiej odległości i popełniają szereg zaniedbań.

"Obserwując rozwój wypadków we Włoszech jestem przekonana, że to u nich norma. Bagatelizowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa zaprowadziło ten kraj na smutne, pierwsze miejsce pod względem umieralności na koronawirusa" - podsumowała autorka wpisu.

Na koniec zaapelowała, aby dbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. "Traktujcie sprawę poważnie i zostańcie w domach! Jeśli musicie pracować poza domem noście ubrania ochronne" - napisała. Przypomniała również, że zwierzęta nie zarażają koronawirusem.

Koronawirus we Włoszech

Do tej pory we Włoszech z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 4825 osób, to więcej niż w Chinach. W Lombardii sytuacja jest najtrudniejsza. "Według najnowszych badań ponad 99 proc. ofiar koronawirusa we Włoszech zmagało się z innymi chorobami" - podaje Bloomberg .

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇