Kolory jesieni w szafie i na talerzu

Na jakie kolory postawić tej jesieni? Najlepiej na te, które nie tylko dodadzą nam uroku, ale również rozgrzeją i dodadzą zdrowia. Oto cztery najmodniejsze barwy tej jesieni – w szafie i na talerzu.

Na jakie kolory postawić tej jesieni? Najlepiej na te, które nie tylko dodadzą nam uroku, ale również rozgrzeją i dodadzą zdrowia. Oto cztery najmodniejsze barwy tej jesieni – w szafie i na talerzu.

To jeden z najbardziej niedocenianych kolorów. Na szczęście tej jesieni wrócił i będzie cieszył się uznaniem fashionistek. Jeśli podążasz za trendami, wybierz pomarańcz ciepły, nasycony, taki, który powoduje, że masz ochotę się nim otulić. Jeśli cały strój w tym kolorze nie jest dla ciebie, zdecyduj się na stylowe, pomarańczowe dodatki: szale, czapki, torebkę. Nie przekonuje cię mocny pomarańcz? Wybierz barwę łososiową.
Z pomarańczową sukienką idealnie będzie się komponować zupa z dyni (to bogactwo witamin A, B1, B2, C, PP oraz składników mineralnych takich jak: fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez), marchewka (występujący w niej beta-karoten jest silnym antyoksydantem, to źródło witamin i składników mineralnych), a z przypraw imbir (ułatwia trawienie, łagodzi mdłości) i cynamon (to źródło manganu, błonnika, żelaza i wapnia, reguluje poziom złego cholesterolu).

Jeden z największych hitów jesieni. Zmysłowy, tajemniczy kolor z pogranicza czerwieni i fioletu. Idealnie pasuje jako uzupełnienie każdej z barw jesieni, ale w kobiecej stylizacji z powodzeniem może grać także pierwsze skrzypce. Sprawdza się jako odcień płaszczy, swetrów i spódnic. Można go także nosić jako dodatek - w postaci torebki, szala czy paska.
Czy tę barwę można znaleźć w kuchni? Oczywiście. Szukajcie jej w kolorze bakłażana (ma właściwości odtruwające, reguluje poziom cholesterolu, zawiera antyoksydanty chroniące przed nowotworami), śliwek (regulują trawienie, przeciwdziałają zaparciom, zawierają witaminy C, A i E, potas, żelazo, magnez, wapń, fosfor i antyoksydanty) oraz wytrawnego czerwonego wina (źródło flawonoidów).

To kolor ciemniejszy niż nude, który królował w modzie wiosną i latem. Jesień jest bardziej złocista, musztardowa, miodowa. Te barwy mają rozgrzewać, przywodzić na myśl spadające liście i jednocześnie bliskość z naturą. Jesienią otul się brązowym płaszczem, załóż szal w tym kolorze lub torebkę, do kieszonki której włóż symbol jesieni - kasztany.
Pozwól, by brąz zapanował także na twoim talerzu w postaci grzybów (są niskokaloryczne, zawierają witaminy z grupy B, PP, A, D, mają niepowtarzalne walory smakowe), kardamonu (jest uważany za afrodyzjak) i orzechów (doskonałe źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, zawierają witaminę E oraz magnez, potas, fosfor).

To kolor kojarzony bardziej z wiosną i latem, okazuje się jednak, że prawdziwe triumfy będzie święcił właśnie jesienią. Co prawda to odcień słońca, ale przecież właśnie jesienią potrzeba go nam najbardziej. Dzięki żółtemu możemy więc choć na chwilę odgonić ponury nastrój i jesienne chłody. Warto dodać, że żółty modny jest zarówno w wydaniu fluo, jak i w odcieniach stonowanych i przygaszonych.
W kuchni królową koloru żółtego jest papryka (wzmacnia siły witalne oraz poprawia libido, bogata w witaminę C, beta-karoten i sole mineralne: potas, wapń). Jesienią towarzyszy jej gruszka (wspomaga trawienie, przeciwdziała zaparciom), a z przypraw kurkuma.

Jak widać jesień daje nam wiele możliwości kolorystycznych. Myśląc o najmodniejszych kolorach jesieni nie warto skupiać się tylko na modzie, skoro wiemy, że dzięki nim możemy zadbać także o zdrowie.

eMKa