GwiazdyMisiewicz w walentynkowym nastroju. Pochwalił się ukochaną

Misiewicz w walentynkowym nastroju. Pochwalił się ukochaną

Bartłomiej Misiewicz z partnerką
Bartłomiej Misiewicz z partnerką
Źródło zdjęć: © Instagram @b.misiewicz
13.02.2021 15:56

Bartłomiej Misiewicz postanowił ogłosić światu, że nadchodzących walentynek nie będzie spędzać w samotności. Ma u swego boku piękną blondynkę, którą zabrał na romantyczny wypad w góry.

Bartłomiej Misiewicz, po hucznym zakończeniu politycznej kariery i półrocznym pobycie w areszcie, postanowił zacząć nowy rozdział w życiu. Zakasał rękawy i wziął się do pracy. Otworzył biznes w branży gorzelniczej, a od kilku produkuje swoją własną wódkę. Jak się okazuje młodemu przedsiębiorcy nie tylko układa się w sferze zawodowej, ale również i prywatnej. Choć jeszcze pod koniec 2020 roku Misiewicz deklarował, że jest singlem, teraz okazuje się, że odnalazł swoją drugą połówkę.

Misiewicz świętuje Walentynki z ukochaną

Były polityk pochwalił się na swoim profilu na Instagramie zdjęciem z pewną blondynką. Mogłoby się wydawać, że jest to jedynie jego dobra znajoma, jednak podpis pod fotografią zdradza, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń.

"Jeden dzień do Walentynek. #miłość" - napisał na Instagramie Bartłomiej Misiewicz.

Plotek skontaktował się z młodym biznesmenem, by dowiedzieć się, kim jest tajemnicza piękność ze zdjęcia. Misiewicz potwierdził, że jest w związku. "Rzeczywiście jestem szczęśliwie zauroczony i chyba ze wzajemnością, hehe" - odparł żartobliwie Bartłomiej, któremu najwidoczniej dopisuje doskonały humor.

Przy okazji zdradził, co zaplanował z okazji Walentynek. Wraz z wybranką swojego serca wyjechał w góry, gdzie z dala od zgiełku zamierza napawać się zimową aurą i romantyczną atmosferą. "A plany, cóż, jak widać spędzamy romantyczny weekend w Tatrach, w Zakopanem. Bez telefonów, bez znajomych, bez pracy. Sami we dwoje, bez poczucia trosk i czasu" - wyznał w rozmowie z Plotkiem zakochany po uszy Misiewicz. Trudno się oprzeć wrażeniu, że byłego polityka ugodziła strzała Amora!

Źródło artykułu:WP Kobieta