Niecierpek

Niecierpek

Niecierpek
03.06.2005 15:55, aktualizacja: 20.02.2006 15:31

Czego nie cierpi? Przesuszania, silnego nawożenia, niskiej temperatury.

Jedna z najpopularniejszych roślin balkonowych. Obficie kwitnie, ma nieskończoną liczbę kolorów i lubi cień.

Niecierpki kupujmy z namysłem, bo jeśli nie zostaną odpowiednio przygotowane przez ogrodnika, nasze zabiegi pielęgnacyjne na nic się zdadzą. Sprawdźmy, czy są dobrze rozkrzewione, mają dużo pąków (niekoniecznie rozwiniętych), soczyste kolory i sprężyste gałązki. Sprawdźmy też wielkość doniczki; dobrze, gdy jej średnica wynosi najmniej 12 cm. To gwarancja, że ziemi jest więcej, a tym samym trudniej ją przesuszyć. Obejrzyjmy również korzenie: muszą być białe i musi być ich dużo.

Zasada sadzenia roślin rabatowych jest jedna – róbmy to po 15 maja, czyli po ostatnich wiosennych przymrozkach. Jeśli niecierpki będą rosły w skrzynkach, można posadzić je wcześniej, a na noc wnosić do domu. Gdy sadzimy prosto do gruntu, terminu trzeba bezwzględnie przestrzegać.

Ziemia do doniczekpowinna być specjalnie przygotowana – mniej zasobna, łatwo chłonąca wodę. Taką ziemię trzeba kupić u producentów roślin rabatowych. Warto zadać sobie trochę trudu, bo o wiele łatwiej utrzymać wtedy stałą wilgotność bryły korzeniowej, której przesuszenia niecierpki nie cierpią najbardziej. Na początku więdną, zwieszają liście, ale podlane szybko odzyskują jędrność. Jednak gdy wody jest za dużo, gniją. Najlepiej podlewać je regularnie, często i umiarkowanie. *
*
Nawożenie jest łatwe, j
eśli wiemy, czym nawozić. Niecierpki potrzebują małych ilości nawozów. W żadnym wypadku nie można traktować ich jak inne rośliny balkonowe, trzeba wręcz unikać nawozów dla nich przeznaczonych – są zbyt silne. Najlepiej zasilać nawozem do roślin kwitnących, w stężeniu dwa razy mniejszym niż zalecane. Tak pielęgnowane będą kwitły od kwietnia do później jesieni. Ta sama niska temperatura, która wiosną jest zabójcza, jesienią nie będzie groźna. Rośliny powoli adaptują się do chłodu. Przechowywanie niecierpków przez zimę nie jest warte zachodu. Są podatne na choroby, marnieją z dnia na dzień. Nawet jeśli uda się je ochronić, to wiosną i tak efektowniejsza będzie młoda roślina.

Tekst i stylizacja Marta Suchodolska
Zdjęcie Olek Iwaszkiewicz