Blisko ludziStatystyczni nowożeńcy w Europie

Statystyczni nowożeńcy w Europie

Statystyczni nowożeńcy w Europie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
20.11.2009 13:44, aktualizacja: 09.06.2010 06:27

Wśród Europejek najwcześniej za mąż wychodzą mieszkanki Macedonii - gdy mają niecałe 25 lat - a zatem niewiele mniej niż Polki, najpóźniej Szwedki - dopiero po ukończeniu 31. roku życia, a także Dunki, Finki czy mieszkanki Islandii - gdy mają prawie 30 lat. Największa zmiana wieku statystycznej panny młodej zaszła właśnie w Danii, dzisiejsze panny młode są o niemal osiem lat starsze od swych matek w momencie ślubu.

Wśród Europejek najwcześniej za mąż wychodzą mieszkanki Macedonii - gdy mają niecałe 25 lat - a zatem niewiele mniej niż Polki, najpóźniej Szwedki - dopiero po ukończeniu 31. roku życia, a także Dunki, Finki czy mieszkanki Islandii - gdy mają prawie 30 lat. Największa zmiana wieku statystycznej panny młodej zaszła właśnie w Danii, dzisiejsze panny młode są o niemal osiem lat starsze od swych matek w momencie ślubu.

Jak pokazują dane Eurostatu, statystyczna Europejka, przygotowująca się do ślubu, także ma coraz więcej lat, teraz nawet 28, podczas gdy 30 lat temu miała niecałe 23. Podobnie, coraz później myślą o ślubie mężczyźni - 30 lat temu statystyczny pan młody w Europie miał 25 lat, teraz jest po trzydziestce.

W Europie jest coraz mniej kobiet zamężnych w stosunku do panien - gdy w latach 30. XX w. we Francji 93 procent kobiet było mężatkami, dziś jest tam zamężnych poniżej 70 procent.

Od lat 70., podobnie jak w Polsce, także w Europie spada liczba zawieranych małżeństw. W stosunku do liczby ludności, na początku XXI wieku jest ich blisko 40 procent mniej niż w połowie ubiegłego stulecia. Dziś w Bułgarii, Estonii, na Łotwie, Węgrzech czy w Niemczech odbywa się dwa razy mniej ślubów niż latach 60. XX w. Statystykę ratują nieco Dania, Irlandia czy Malta, gdzie co roku jest coraz więcej ślubów. W 2004 roku najwięcej związków małżeńskich zawarto na Cyprze i w Danii, najmniej na Słowenii - tylko nieco ponad trzy na tysiąc mieszkańców, podobnie mało ślubów zawarto w Bułgarii, na Węgrzech, w Luksemburgu czy w Holandii.

Od lat 60. czterokrotnie wzrosła w Europie natomiast liczba rozwodów. Blisko siedem razy więcej jest ich w Belgii, Grecji czy na Litwie. Rozwodów jest też cztery razy więcej w Polsce czy Wielkiej Brytanii - a nieznacznie mniej w Rumunii, ich liczba zmniejsza się od kilku lat także na Łotwie.

Niemniej, blisko 70 procent małżeństw w Europie potrafi przez lata przetrwać różne burze. W Polsce ponad 80 procent związków małżeńskich jest trwałych, w Macedonii ponad 90 procent. Im większe przywiązanie do tradycji i religii, tym większa szansa na przetrwanie związku - wskazuje na to przykład nie tylko Polski, ale też Irlandii czy Włoch, tradycyjnie katolickich, gdzie obserwowana jest najniższa stopa rozwodów na naszym kontynencie.