ModaSuknia ślubna nie może być seksowna?

Suknia ślubna nie może być seksowna?

Czy suknia ślubna może być seksi i subtelna zarazem? Czasem, oglądając katalogi sukien, można odnieść wrażenie, że różnie to bywa z subtelnością, ale seksi to nie tylko może być, ale wręcz nie może nie być. Seksowny strój jest dziś, co gorsza, rozumiany nieco zbyt dosłownie. Można nawet powiedzieć, że często bywa bez polotu, bo sprowadza się właściwie do anty-stroju, czyli po prostu do rozebrania.

Suknia ślubna nie może być seksowna?
Źródło zdjęć: © 123RF

04.07.2012 | aktual.: 04.07.2012 22:09

Czy suknia ślubna może być seksi i subtelna zarazem? Czasem, oglądając katalogi sukien, można odnieść wrażenie, że różnie to bywa z subtelnością, ale seksi to nie tylko może być, ale wręcz nie może nie być. Seksowny strój jest dziś, co gorsza, rozumiany nieco zbyt dosłownie. Można nawet powiedzieć, że często bywa bez polotu, bo sprowadza się właściwie do anty-stroju, czyli po prostu do rozebrania.

Gołe są już nie tylko ramiona, plecy, dekolty, ale na ślubach występują już panny młode niemal wręcz gołe do pasa, a czasem zupełnie od stóp do głów. A to za sprawą sukni uszytej z koronki i tylko z tej jednej warstwy materiału, która jest ewentualnie naszyta na tiul! Być może bardzo wiele panien młodych pragnie na swym ślubie przedstawić się głównie jako obiekt pożądania, dlatego oferta w sklepach jest tak ograniczona. Ale przecież nie każda panna młoda cierpi na schorzenie zwane ekshibicjonizmem.

Urodę i figurę można podkreślić nie tyle przez rozebranie i ukazanie swych kształtów w pełnej okazałości, ale przez odpowiednie ubranie. Seksowna suknia ślubna wcale zatem nie musi być prymitywna. Na podkreślenie urody kobiecego ciała są bowiem naprawdę dobre i proste trzy sposoby - i wszystkie trzy z klasą!

Sposób pierwszy: materiał

Warto wiedzieć, że niezwykle seksowne są niektóre materiały, należą do nich przede wszystkim koronki i jedwabie. Prosta w kroju, oplatająca sylwetkę suknia ślubna wykonana z jedwabiu podkreśli delikatność ciała i ładnie się na nim ułoży. Podobne wrażenie sprawi suknia nawet nieco luźniejsza w kroju, ale której wierzchnią warstwę (naszytą na inną - nieprzezroczystą) stanowić będzie koronka. A im koronka będzie delikatniejsza, lżejsza, im więcej będzie jej warstw, tym mocniejszy efekt seksowności.

Sposób drugi: kształt

Jeśli nie poprzez materiał, na zmysły działać można przez krój sukni. Jest to zwłaszcza rozwiązanie dobre dla panien młodych, biorących ślub w chłodniejszej porze roku, w której założenie cienkiej i zwiewnej sukni może się skończyć zapaleniem płuc, ledwo po wkroczeniu na nową drogę życia.

Suknia nie musi mieć wtedy wycięć, ani głębokich rozporków. Wystarczy, że będzie wąska w talii, na ramionach delikatna, a jej spódnica nie będzie zbyt sztywna, by podczas ruchu kreacja mogła podkreślać urodę ciała.

Sposób trzeci: dodatki

Elementy wykończenia są często niedoceniane przez panny młode. Tymczasem suknia wykończona przy dekolcie zdobieniem z kryształków, czy w pasie wyszyta mieniącą się szarfą, przewiązana w talii paskiem (w kontrastowym kolorze, który optycznie zwęża talię), gdy brzegi rękawków i dół sukni obszyte są śliczną delikatną koronką lub gdy zwieńczeniem sukni jest element dekoracyjny w formie girlandy kwiatów na jednym ramieniu (zwracający uwagę na ładny kształt szyi) – mogą być strzałem w dziesiątkę.

Taka suknia nie może nie podkreślić ładnej kobiecej sylwetki, a przy tym nic nie musi odkrywać, w żadnym razie nie musi być dosłownie seksowna, by jednak być seksowna, kobieca i - co najważniejsze - w dobrym guście.

(bb)

Więcej na temat ślubu:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)