Tradycyjny manicure też może być trwały. Zobacz, co zrobić, by lakier trzymał się dłużej

Klasyczny lakier do paznokci nie jest tak trwały jak lakier hybrydowy. Nie oznacza to jednak, że trzeba z niego rezygnować. Poniżej prezentujemy kilka trików na przedłużenie trwałości zwykłej emalii.

Pierwszym krokiem do trwałego manicure'u jest odpowiednie przygotowanie paznokci. Na początek trzeba je spiłować do pożądanego kształtu oraz długości za pomocą delikatnego pilniczka. Następie warto zmiękczyć skórki w kąpieli wodnej i usunąć je za pomocą kopytka.

Kolejnym korkiem jest odtłuszczenie paznokci oraz wypolerowanie ich powierzchni. Odtłuszczanie należy wykonywać odpowiednim preparatem (cleanerem albo płynem antyseptycznym), nie zmywaczem do paznokci, który służy jedynie do tego, by usunąć emalię.

By płytki były zdrowie, gładkie i błyszczące, warto co jakiś czas nakładać odżywki oraz olejki pielęgnacyjne na skórki. Dzięki nim utwardzimy płytki, ograniczymy ich rozdwajanie oraz powstawanie przebarwień.

Zanim zaczniemy malować paznokcie, nałóżmy bazę. Baza pozwoli utrwalić preparat i zapobiegnie ewentualnym przebarwieniom płytki. Następnie powoli pokryjmy paznokcie pierwszą warstwą, a po kilku minutach drugą, by wzmocnić kolor. Całość warto uzupełnić bezbarwnym lakierem top coat, który przyspieszy schnięcie i utrwali obie warstwy. Możemy użyć również specjalnego wysuszacza w sprayu.

Trwałość lakieru zależy często od jego jakości, ale nie tylko. Oczywiście każda emalia ma swoją datę przydatności, dlatego nie należy jej używać po terminie. Dbajmy też o odpowiednie przechowywanie produktów. Najlepiej jest je umieszczać w miejscu nienasłonecznionym, suchym i chłodnym (łazienka i parapet odpadają), w pionowej pozycji. Przed pomalowaniem należy wstrząsnąć lakierem, a po każdym użyciu trzeba dokładnie zamknąć buteleczkę, ponieważ powietrze przyspiesza wysychanie.