ModaUlice mody

Ulice mody

Ulice mody
Źródło zdjęć: © AFP
11.05.2007 12:17, aktualizacja: 21.05.2007 16:03

Wybierasz się za granicę? Przeczytaj, gdzie na świecie robi się najlepsze zakupy. Mediolan i Paryż, jako globalne stolice mody, znają wszyscy. Dlatego tym razem warto wybrać się do innych miast na świecie. Londyn, Nowy Jork czy Düsseldorf też mają dużo do zainteresowania.

Wybierasz się za granicę? Przeczytaj, gdzie na świecie robi się najlepsze zakupy. Mediolan i Paryż, jako globalne stolice mody, znają wszyscy. Dlatego tym razem warto wybrać się do innych miast na świecie. Londyn, Nowy Jork czy Düsseldorf też mają dużo do zainteresowania.

Oxford Street w Londynie – Znajduje się tu ponad 300 sklepów, których łączna powierzchnia to prawie 460 tys. metrów kwadratowych (dla porównania: największe centrum handlowe w Warszawie – Arkadia – liczy 270 tys. metrów). Co roku odwiedza je blisko 200 milionów klientów. Znajdziemy tam między innymi butiki Jaspera Conrana, Lulu Guiness czy Johna Lewisa. Są też tańsze, ale równie stylowe marki – Zara, Mango, Benetton, H&M. Jeśli ktoś wybrał się na zakupy do Londynu nie może nie odwiedzić także Knightsbridge (w której mieści się słynny Harrods) oraz Sloanne Street (działają tam butiki Diora, Chanel, Prady, Gucciego czy Armaniego).

Rodeo Drive w Los Angeles – Mieszkańcy Kalifornii uważają ją za najdroższą i najbardziej elegancką ulica świata. Choć to ocena dla wielu będzie przesadzona, nie ulega wątpliwości, że to miejsce warte odwiedzenia. Amerykańskie tabloidy uwielbiają te ulicę. Rodeo Drive regularnie odwiedzają bowiem gwiazdy Hollywood. Gazety prześcigają się później w podawaniu kwot, jakie Britney Spears czy Justin Timberlake wydały na nową garderobę. Köenigstrasse w Düsseldorfie - To jeden z europejskich symboli luksusowych zakupów. Nowe trendy w modzie zaczęto kreować tu już w XVIII wieku, za czasów książąt-elektorów. To wtedy ulica stała się niemiecką stolicą mody. Po II wojnie światowej „Kö“ – jak mówią o niej Niemcy – stał się siedzibą międzynarodowych projektantów. Ofertę dla miłośników zakupów uzupełniają luksusowe kawiarnie oraz urokliwe centrum handlowe „Shopping-Arkaden“. „Kö“ to miejsce, w którym najłatwiej w Europie zobaczyć na żywo warte setki tysięcy euro Rolls-Royce czy Ferrari. Ich właściciele chętnie
odwiedzają bowiem tamtejsze butiki.

via D’Azeglio w Bolonii - Jeśli szukamy czegoś mniej ekskluzywnego to propozycją wartą rozważenia będzie wyprawa do Bolonii. Tam zakupy odzieżowe najlepiej robić na via D’Azeglio. Szczególnie godna uwagi jest znajdująca się tam Galleria Cavour. Nie wolno nie odwiedzić słynnego śródmiejskiego parku – Giardini della Mantagnola – który w piątki i soboty zamienia się w największy bazar regionu (26 hektarów). Prowadzi do niego via Indipendenza – ulica pełna sklepów z odzieżą dla młodzieży.

Fifth Avenue w Nowym Jorku – Ta ulica jest wizytówką nie tylko Nowego Jorku, ale całego Wschodniego Wybrzeża. Jeśli nie masz tu swojego sklepu to znaczy, że w świecie mody jesteś nikim. Stosując się do tej zasady na Piątej Alei lokale mają wszyscy możni: Channel, Gucci, Versace. Ta ulica wręcz ocieka luksusem, co zresztą przekłada się na ceny najmu. W efekcie w rankingu najdroższych ulic świata wygrywa właśnie nowojorska Piąta Aleja. Za wynajem małego jak na tamtejsze standardy sklepu (około 90-100 metrów kwadratowych) zapłacimy rocznie około 1,35 miliona dolarów, czyli tyle, ile wydamy na kupno sporej rezydencji pod miastem…

Dlaczego firmy decydują się płacić tak duże pieniądze? - Nie chodzi tylko o zyski płynące z codziennej sprzedaży, ale o pozycję marki na rynku. W gąszczu reklam trudno zostać zauważonym, dlatego firmy w coraz większym stopniu wykorzystują atrakcyjne nieruchomości, aby podnieść znaczenie swoich marek – tłumaczą autorzy raportu o najdroższych ulicach handlowych świata z firmy Cushman&Wakefield. Warto wspomnieć, że na drugim i trzecim miejscu w rankingu znalazły się Causeway Bay w Hongkongu (1,13 mln) oraz Pola Elizejskie w Paryżu (0,8 mln). W zestawieniu znalazł się też polski akcent – na 37 miejscu uplasowała się Warszawa (ul. Chmielna/Nowy Świat).

Khan Market w New Delhi – To wschodząca gwiazda, w najbliższej przyszłości ulubiona ulica największych marek świata. W 2006 roku w rankingu najdroższych ulic była na 24 miejscu, ale specjaliści wróżą jej wielką karierę (co potwierdza 17-miejscowy awans w ciągu jednego roku). Khan Market znajduje się w najlepszej dzielnicy mieszkaniowej w mieście. Mieszkają tam dyplomaci i najbogatsi Hindusi, a swoje salony sprzedaży otworzyli już Nike, Benetton czy Swarovski.