Blisko ludziWuefistka uprzykrza dziecku życie. Wobec córki Joli ma szczególne wymagania

Wuefistka uprzykrza dziecku życie. Wobec córki Joli ma szczególne wymagania

Wuefistka uprzykrza dziecku życie. Wobec córki Joli ma szczególne wymagania
Źródło zdjęć: © iStock.com
15.01.2020 14:59, aktualizacja: 17.01.2020 18:20

Córka Joli zapisała się do nowej szkoły. Dziewczynka na początku roku nie brała udziału w zajęciach wychowania fizycznego z powodu złamanej ręki. Gdy w końcu pojawiła się w sali gimnastycznej, nauczycielka dała jej odczuć swoją antypatię.

Jola nie wie, co robić. Po tym, jak zapisała córkę do nowej szkoły, pojawiły się problemy z przedmiotem, który wielu wydaje się jednym z najłatwiejszych. Wuefistka przygotowuje dla dziewczynki specjalne, wyczerpujące ćwiczenia i wymaga noszenia stroju, który nie jest produkowany w jej rozmiarze. Zrozpaczona mama postanowiła opisać niecodzienną sytuację na forum internetowym.

Wuefistka uprzykrza dziewczynce życie

"Mam problem z wychowaniem fizycznym w szkole podstawowej. Córka chodzi do tej szkoły od 5 klasy, gdyż szkoła prywatna się zamknęła i obecnie jest już w 6 klasie. W zeszłym roku była zwolniona z WF-u z powodu zabiegu, miała wrócić na zajęcia po feriach, ale złamała rękę. Wuefistka nie lubi jej z tego powodu i od września wyżywa się na córce. Moje dziecko nie może wykonywać ćwiczeń polegających na trzymaniu głowy w dół. Nie wolno jej stać na rękach ani robić przewrotów" – wyjaśnia Jola.

"Kiedy klasa wykonuje tego typu ćwiczenia, moja córka musi biegać przez całą godzinę. Córka jest wysoka, prawie najwyższa w klasie, ale szczupła, waży zaledwie 40 kg przy wzroście 165 cm. Największa koszulka z logiem jest na nią za mała i jeżeli córka jakoś ją wciśnie, to odsłoni cały brzuch. Mimo to nauczycielka naciska, aby moje dziecko nosiło za mały strój. Sugeruje również, że mogłaby schudnąć, bo ma zbyt duże piersi jak na swój wiek. Jestem wściekła, a córce jest przykro. Nie wiem co robić, bo dyrektorka nie widzi w zaistniałej sytuacji żadnego problemu" – dodała.

Internauci byli oburzeni postawą nauczycielki i doradzili Juli napisać pisemną skargę.

"Złóż skargę na piśmie, w dwóch egzemplarzach. Szkoła ma dwa tygodnie na odpowiedź. Na pewno zareaguje" – skomentowała jedna z użytkowniczek forum.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl