Blisko ludziZnieczulić ból

Znieczulić ból

Znieczulić ból
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
16.03.2007 10:32, aktualizacja: 31.05.2010 16:13

Ból porodowy jest jednym z najcięższych i najtrudniejszych, jakie doświadcza w swoim życiu kobieta. Nie ma się co oszukiwać, poród boli i rzadko zdarza się, by kobiety rodziły prawie bezboleśnie. Skurcze, potem parcie, przechodzenie dziecka przez kanał rodny – to musi być bolesne.

Ból porodowy jest jednym z najcięższych i najtrudniejszych, jakie doświadcza w swoim życiu kobieta. Nie ma się co oszukiwać, poród boli i rzadko zdarza się, by kobiety rodziły prawie bezboleśnie. Skurcze, potem parcie, przechodzenie dziecka przez kanał rodny – to musi być bolesne. Natura, jak twierdzą niektórzy, zrobiła błąd każąc dziecku przeciskać się przez bardzo ciasny kanał, co zarówno dla dziecka, jak i matki jest ogromnym przeżyciem, któremu towarzyszy stres, lęk i ból.

Czy jest sens walczyć z bólem porodowym?

Jest. Jeśli kobieta ma niski próg bólu, jeśli boi się porodu właśnie ze względu na niego, to medycyna daje jej możliwość łagodzenia bądź całkowitego zniesienia bólu porodowego. W Polsce wciąż znieczulenie jest luksusem, na który nie każdą kobietę, niestety, stać. Chociaż znieczulenie powinno być darmowe, w większości szpitali nie jest i często jego cena dochodzi nawet do ok. 1000 zł, co dla wielu jest kwotą zaporową.

Wciąż w wielu środowiskach panuje także przekonanie, iż rodzić należy w 100% naturalnie. Kobiety, które rodzą ze znieczuleniem traktowane są jako słabsze, gorsze. Dlatego wiele rodzących cierpi kilkanaście godzin bez znieczulenia. A to może być niebezpieczne zarówno dla nich, jak i dziecka. Łatwy i lekki poród to szybsze przyjście na świat nowego człowieka i komfort jego mamy. Matka może wtedy w pełniejszy sposób docenić pierwsze chwile ze swoim dzieckiem. Kobieta nie musi cierpieć. Ma prawo do własnej decyzji, czy chce rodzić bez znieczulenia, czy woli zlikwidować ból. Niestety, to prawo w wielu polskich szpitali nie jest respektowane.

ZZO

Czyli znieczulenie zewnątrzoponowe, rodzaj znieczulenia miejscowego. Według większości lekarzy najbezpieczniejsze zarówno dla mamy jak i jej dziecka. Całkowicie znosi ból, pod warunkiem, oczywiście, że jest dobrze, fachowo podany. Doświadczony anestezjolog bez problemu wykona znieczulenie zewnątrzoponowe.

ZZO polega na podaniu do przestrzeni międzykręgowej kręgosłupa za pomocą cienkiego cewnika o średnicy ok.1 mm. Można go zastosować przy rozwarciu ok. 3-4 centymetrowym. Po podaniu leku pacjentka przestaje czuć ból od pasa w dół. Nie znaczy to, że nie czuje skurczy. Znieczulenie w niektórych przypadkach może nieco wydłużyć drugą fazę porodu, co nieznacznie zwiększa zagrożenie porodu zabiegowego. Jednak ważniejsze, iż poprawia stan matki, sprawia, że łatwiej jej jest przeć i przestaje skupiać się na bólu, zamiast na porodzie. ZZO nie ma wpływu na dziecko. Ten rodzaj znieczulenia jest uważany za najlepszy wśród wszystkich możliwych do stosowania w czasie porodu. Niektóre kobiety skarżą się po podaniu tego rodzaju znieczulenia na bóle i zawroty głowy. Do groźniejszych powikłań dochodzi po ZZO niezwykle rzadko. W większości krajów UE jest stosowane rutynowo. Czopki, leki tradycyjne

W czasie porodu czasami używa się zwykłych leków przeciwbólowych lub zmniejszających napięcie mięśni w tabletkach lub w kroplówce czy zastrzyku. podaje się także czopki. Leki są darmowe. Niektóre z nich mogą mieć wpływ na tętno dziecka i na podwyższenie ciśnienia u rodzącej. Nie zawsze są skuteczne. Nie znoszą bólu całkowicie, mogą go jedynie zmniejszyć.

Dolargan

Jest to preparat pochodny morfiny. Uważa się go za lek przestarzały i jest stosowany coraz rzadziej. Podaje się go dożylnie bądź domięśniowo w pierwszej fazie porodu. Ten lek nie tylko zmniejsza częstotliwość skurczy, co znacznie przedłuża poród. Jest także groźny dla dziecka i powoduje nieprzyjemne skutki uboczne. Dziecko po urodzeniu jest otępiałe, jak po podaniu narkotyku. Zdarza się, że potrzebna jest interwencja lekarza i przywrócenie oddechu. Rodząca po tym leku jest oszołomiona i nie może świadomie przeżywać pierwszych chwil z dzieckiem. Ten lek może również utrudniać karmienie piersią.

Znieczulenie ogólne

Podawane w przypadku cesarskiego cięcia, gdy sytuacja staje się niebezpieczna i trzeba wyłączyć świadomość rodzącej. Ciężarna śpi w czasie porodu, po podaniu leków znieczulających, zwiotczających i usypiających. Po tym rodzaju znieczulenia kobieta może kilka dni cierpieć na bóle i zawroty głowy, często występują także wymioty. Karmienie piersią można rozpocząć najwcześniej w 24 godziny po porodzie.

To, w jaki sposób kobieta urodzi, musi zależeć tylko od niej. Także decyzja o sposobie walki z bólem musi być podjęta wyłącznie przez nią, chyba, że istnieją przeciwwskazania zdrowotne. Oczywiście, każdą decyzję należy skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę i położną, która będzie przyjmować poród. Tekst ma charakter informacyjny, nie może służyć za poradę medyczną

Źródło artykułu:WP Kobieta