Związek Bradleya Coopera i Iriny Shayk ma wisieć na włosku. A Lady Gaga mówi o byłym

Bradley Cooper, Irina Shayk i Lady Gaga od miesięcy są na celowniku kolorowej prasy. Nowe informacje o parze zbiegają się z tymi dotyczącymi piosenkarki. Według dziennikarzy, coś jest na rzeczy.

Lady Gaga kilka miesięcy temu zerwała zaręczyny z agentem gwiazd Christianem Carino. Jednak dopiero teraz piosenkarka odniosła się do sprawy. Wyznanie nastąpiło podczas wykonywania utworu "Jazz & Piano" w Las Vegas. – Kiedy po raz ostatni śpiewałam tę, piosenkę miałam pierścionek na palcu. Ale to był inny czas – według seriwsów US Weekly i E! News to usłyszała publiczność.

33-latka chwaliła się błyskotką od Carino w październiku 2018 r. na gali Elle's Women in Hollywood. W trakcie przemówienia mówiła o narzeczonym. Niedługo później doszło do rozstania. Wielu fanów uznało, że to dowód na jej romans z Bradleyem Cooperem. Wspólny występ na Oscarach tylko podsycił plotki.

Gaga zaprzeczała im, mówiąc, że ona i Cooper grali. Zapewniała też, że łączy ich jedynie przyjaźń.

Zobacz także: #11pytań o niewolnictwo i handel ludźmi

Zapewnienia to jedno. Drugie to kolejne doniesienia o kryzysie w związku jej przyjaciela.

Jak podaje "Page Six", sytuacja między Bradleyem Cooperem i Iriną Shayk jest coraz bardziej napięta. – Starają się tylko ze względu na córkę – twierdzi osoba z ich otoczenia. – Sprawy nie mają się najlepiej. Nie są szczęśliwi, a ich związek wisi na włosku. On odstawił alkohol i skupił się na życiu wewnętrznym, ona chce wychodzić i się bawić – przekonuje źródło.

Aktor zaczął spotykać się z modelką w 2015 r. Dwa lata później na świecie pojawiła się ich córka Lea De Seine. O kryzysie zakochanych mówi się od dawna. Jak przekonuje "Page Six", mogą zerwać w każdej chwili – promocja "Narodzin Gwiazdy" jest już bowiem za nimi.