Była żoną Urbana przez 30 lat. Zrobiła mu listę swoich kochanków
Jerzy Urban zmarł 3 października 2022 roku. Przez 30 lat był mężem Małgorzaty Daniszewskiej-Urban. Kim była ukochana dziennikarza? Ich związek wywoływał liczne kontrowersje. Nie tylko ze względu na dzielącą partnerów różnicę wieku.
03.08.2024 | aktual.: 03.08.2024 10:46
Jerzy Urban, znany dziennikarz oraz polityk, urodził się 3 sierpnia 1933 roku. Wokół jego życia nie brakowało kontrowersji. Urban miał za sobą trzy małżeństwa, z czego to ostatnie wzbudzało wiele emocji.
Małgorzata Daniszewska-Urban, dziennikarka, z wykształcenia prawniczka, była młodsza od męża o 22 lata. Mimo dużej różnicy wieku związek przetrwał 30 lat, aż do śmierci polityka. Daniszewska-Urban zmarła dokładnie rok po nim, 3 października 2023 roku. Mało kto pamięta, jak wyglądały początki ich relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jakby piorun w nas strzelił!"
Jerzy Urban poznał swoją trzecią żonę, będąc jeszcze w innym związku. Ona miała wówczas lat 33, on - 55. Zobaczyli się pierwszy raz na prywatce wspólnego znajomego. Małgorzata Daniszewska-Urban była po rozwodzie.
- Od razu jakby piorun w nas strzelił! To chyba była ta chemia, o której teraz tak piszą naukowcy. Po prostu wybuchło między nami i rzuciliśmy się na siebie. Bo dla mnie ten facet był superatrakcyjny. Miał odpowiednie usta i był dobry w łóżku. No i jakie listy do mnie pisał! Czemu się nie dziwię, bo on był od pisania. Co dzień dostawałam po kilka - wyznała trzecia żona Urbana w trakcie rozmowy z "Super Expressem".
Kim była żona Urbana?
Nie tylko różnica wieku sprawiała, że wiele osób miało wypieki na twarzy, słysząc o małżeństwie Urbana. Małżonkowie nie kryli bowiem, że zanim się związali, mieli liczne romanse. - Nigdy się tego nie wstydziłam - podkreśliła Małgorzata Daniszewska-Urban, występując w programie "Rozmowy Błańskiej".
- Wkurzyłam się i zrobiłam mu listę moich kochanków. Wyszło mi sporo. On próbował potem ze mną rywalizować, ale mu się nie udało. Mniej więcej powyżej pięćdziesięciu żonatych - tłumaczyła Daniszewska-Urban.
Małżeństwo otwarcie rozmawiało też o seksie. Sam Jerzy Urban w trakcie rozmowy z "Playboyem" wyznał, że jest impotentem, ale dla żony chodzi na terapię.
"Ani razu nie wbiłem sobie igły, ja chodziłem i mi wbijali. No, ale dobrze, głównie chodziło o żonę. Że umiera najważniejsza więź, że trzeba ratować małżeństwo. Nie myślałem wtedy o tym, że nie będę mógł jej zdradzać, tylko że nie będę mógł jej j****. To było po prostu leczenie małżeństwa, które się nie udało" - wyjawił Urban.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl