Joanna Koroniewska odpowiedziała na zaczepkę Macieja Dowbora. "Aż się we mnie zagotowało"

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są małżeństwem od 5 lat. Para doczekała się dwóch córek – Janiny i Heleny. Dziewczynki nadal dają im "popalić" z nocnym wstawaniem. Tego właśnie dotyczyła ostatnia "sprzeczka" młodych rodziców. Maciej Dowbor na swoim profilu na Instagramie udostępnił zabawną grafikę, która przedstawia uroki rodzicielstwa. Ten obrazek nieszczególnie przypadł do gustu Joannie Koroniewskiej, która zdecydowała się ujawnić prawdę o podziale obowiązków w ich małżeństwie.

"Manifest matki nieśpiącej. I znowu zostaję zbombardowana takim newsem dnia przez Macieja Dowbora. My, mamy stanowczo mówimy 'nie'! Po raz kolejny dowiaduję się, że 'my' jesteśmy razem brani pod uwagę tylko w momentach, rzekomego rzecz jasna, wspólnego cierpienia. Normalnie aż się we mnie zagotowało" - zaczęła swój wpis. Postanowiła wyjaśnić, że mąż rzadko podnosi się w nocy do córek.

"Na palcach jednej ręki mogę policzyć facetów wyczulonych na najmniejszy szelest swojego śpiącego dziecka. No cóż, Maćku, czas przestać zaklinać rzeczywistość! Zmęczona to jestem ja! Więc ten piękny obrazek jest dla mnie! Bynajmniej nie dla ciebie! A ta dodatkowa godzinka z pewnością przyda się mojej skromnej osobie po kolejnej nieprzespanej nocy (zęby znowu idą w ruch), a nie tobie!" - napisała w podpisie pod zdjęciem.

"Uwielbiam zwroty męża, który po nieprzespanej przeze mnie nocy, rano wstaje i mówi: 'a widzisz, nie było dziś tak źle, prawda?'. Swoją drogą, jak oni mogą spać tak mocno. I żeby mi to było po raz ostatni! Nie utożsamiaj się z rzeczami, które i tak nie są ci dane! Ok, przyznaję, śpisz krótko, ale przynajmniej snem ciągłym! A co do soboty, no cóż, wyspałby się może i człowiek, ale to przecież już niedługo. Zostały nam jakieś dwa, trzy lata i z górki! Prawda? Tego się trzymajmy!" – dodała.

Joanna Koroniewska - odpowiedzi internautów

Post aktorki wzbudził wiele śmiechu. Pod zdjęciem posypało się mnóstwo komentarzy kobiet, które utożsamiają się z sytuacją młodej mamy. "Mój nie słyszy, bo za głośno chrapie, tyle decybeli przy samym uchu, nie ma szans", "Tak, kocham te 'dziś, nie było tak źle'" – pisały internautki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl