To z nim jest matka "Lewego". Wypatrzyli ich na trybunach

Robert Lewandowski podczas meczu reprezentacji Polski z drużyną z Albanii mógł liczyć nie tylko na wsparcie żony, ale i mamy. U jej boku po raz kolejny pojawił się Jacek Zwoniarski. Kim jest ukochany Iwony Lewandowskiej?

Eliminacyjny mecz Polska-Albania szczęśliwie zakończył się zwycięstwem naszej reprezentacji. Na boisku nie zabrakło kapitana polskiej drużyny - Roberta Lewandowskiego. Jednemu z najlepszych piłkarzy świata na trybunach kibicowała rodzina. Oprócz Anny Lewandowskiej można było zobaczyć także mamę napastnika - Iwonę Lewandowską, która po raz kolejny pojawiła się wraz ze swoim partnerem Jackiem Zwoniarskim.

Zobacz także: Anna Lewandowska pojawiła się na trybunach. Uwagę zwraca jeden szczegół

Jacek Zwoniarski z zawodu jest artystą rzeźbiarzem. Urodzony w 1959 roku mężczyzna studiował na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Nieco więcej na temat tej relacji Iwona Lewandowska opowiedziała w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Para poznała się na imprezie organizowanej przez przyjaciółkę Lewandowskiej. - On jako gospodarz nas przywitał, od razu coś poczuliśmy, wszystko szybko się potoczyło - powiedziała mama Roberta Lewandowskiego.

Przyznała też, że mężczyzna wiedział o tym, kim jest jej syn, ale nie miał pojęcia w jakim klubie gra i dopiero przy Lewandowskiej zaczął poznawać tajniki futbolu.

- Po 16 latach spotkałam fantastycznego człowieka. Ujął mnie tym, że choć wiedział, że jest taki piłkarz jak Robert Lewandowski, to nie miał pojęcia, gdzie gra. Jacek to artysta. Jest rzeźbiarzem, urządza ogrody, ma wiele pasji, ale nie ma wśród nich piłki nożnej - mówiła.

Na nowy związek Lewandowska zdecydowała się dopiero po 16 latach od śmieci ukochanego męża. Krzysztofa Lewandowskiego poznała w czasie studiów na Akademii Wychowania Fizycznego, później wspólnie przeprowadzili się do Leszna. Gdy mężczyzna zmarł, skupiła się na pracy i wspierała swoje dzieci.

Robert Lewandowski nigdy nie ukrywał, że ma świetne relacje ze swoją mamą. Kobieta nie raz pojawiała się w jego imieniu np. na gali tygodnika "Piłka nożna", gdzie w imieniu syna odbierała przyznawane mu nagrody.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl