Przeżył próbę egzekucji. Zmarł z powodu powikłań po koronawirusie
Więzień Romell Broom, który oczekiwał na wykonanie egzekucji, zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem. O całej sprawie zostały powiadomione amerykańskie media, w tym NBC News, które jako pierwsze opisały całe zdarzenie.
31.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 05:05
Zmarły odsiadywał wyrok w więzieniu w Ohio od blisko trzech dekad. W przeszłości została podjęta próba wykonania egzekucji na Broomie, ale mężczyzna jakimś cudem przeżył śmiertelny zastrzyk. We środę poinformowano, że więzień zmarł z powodu komplikacji po koronawirusie.
Przeżył egzekucję, zmarł przez COVID-19
Romell Broom został skazany na śmierć za gwałt i morderstwo popełnione na 14-latce w 1984 roku. Podczas pierwszej próby egzekucji w 2009 roku mężczyzna przeżył podanie śmiertelnego zastrzyku, a następną próbę przełożono na marzec 2022 roku. Skazany zmarł w poniedziałek we Franklin Medical Center w Ohio.
"Na dzień dzisiejszy jego śmierć jest traktowana za wynik komplikacji po przejściu zakażenia COVID-19. Na razie czekamy na oficjalny akt zgonu" - podała rzecznika prasowa Sara French.
Z kolei jedna z prawniczek 64-letniego więźnia Adele Shank wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że "jest jej przykro, że jej klient zmarł i ostatnie dni życia spędził w celi śmierci" - jak podaje NBC News. Prawniczka dodała także, że Broom po bolesnej i nieudanej próby egzekucji, żył cały czas ze strachem, że kolejna próba skończy się tak samo.
"Niech jego śmierć w wyniku zakażenia, a nie z powodu śmiertelnego zastrzyku będzie dowodem na to, że druga próba nie powinna być brana pod uwagę" - powiedziała Shank magazynowi "People".
Według przeprowadzonych badań przez Marshall Project w Ohio, jeden na sześciu więźniów przeszedł COVID-19, natomiast 124 zmarło z powodu problemów z oddychaniem wywołanych wirusem – podaje NBC News.