Panie sprzątające nie narzekają na brak pracy. Zleceń wciąż jest dużo, a przed świętami brakuje wolnych terminów. - W czasie pandemii cały czas pracowałam, z wyjątkiem miesięcznej przerwy, kiedy wyjechałam na Ukrainę. Noszę rękawiczki, dezynfekuję ręce. Teraz przed świętami też jest dużo pracy - przyznaje Katarina, która musi wielu odmawiać.