Zakaz wychodzenia z domu. Polacy muszą przestrzegać nowych zasad, jeśli nie chcą zostać ukarani

Zakaz wychodzenia z domu pokrzyżował plany Polaków. Ci, którzy liczyli na wiosenne wyjazdy czy chociaż długie spacery po parkach, muszą inaczej spędzać czas. Od 25 marca można wychodzić z domu tylko w kilku przypadkach.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił zakaz wychodzenia z domu. Nowe zasady bezpieczeństwa w związku z szerzącą się pandemią koronawirusa wchodzą w życie od 25 marca. Zgodnie z decyzją rządzących zakaz wychodzenia z domu obowiązuje każdego, a wyjątek stanowią jedynie: wyjście do pracy (w przypadku osób, które nie mają możliwości pracy zdalnej), do sklepu spożywczego, do apteki i lekarza.

Ponadto zakaz wychodzenia z domu nie obowiązuje w momencie, gdy musimy wyprowadzić swojego psa na spacer. Co ważne, przemieszczać się będzie można jedynie w grupie do dwóch osób. Obostrzenie to nie dotyczy rodzin.

Rząd wprowadza również ograniczenia w kwestii poruszania się środkami komunikacji miejskiej. "Środki publicznego transportu zbiorowego nadal działają. Jednak w autobusie, tramwaju lub metrze tylko połowa miejsc siedzących może być zajęta. Jeśli miejsc siedzących w pojeździe jest 70, to na jego pokładzie może znajdować się maksymalnie 35 osób" - czytamy w oświadczeniu.

Zakaz wychodzenia z domu ma przede wszystkim zapobiec zgromadzeniom publicznym. "Nowe przepisy zakazują także wszelkich zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań. Będziesz mógł się jednak spotykać z najbliższymi" – postanowili rządzący.

Wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu mogło być podyktowane sytuacją sprzed kilku dni, gdy to wielu Polaków postanowiło skorzystać z ładnej pogody i wyszło do pobliskich parków i lasów.

Od 25 marca zmieniają się również zasady dotyczące gromadzenia się w świątyniach. "W mszy lub innym obrzędzie religijnym nie będzie mogło uczestniczyć jednocześnie więcej niż 5 osób – wyłączając z tego osoby sprawujące posługę" – czytamy w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl