"Królowa życia" pokazała, jak tnie koszty. "Zimna woda, brak prądu, tanie kosmetyki"

"Królowa życia" pokazała, jak tnie koszty. "Zimna woda, brak prądu, tanie kosmetyki"

Anna Renusz zyskała popularność za sprawą udziału w programie "Królowe życia"
Anna Renusz zyskała popularność za sprawą udziału w programie "Królowe życia"
Źródło zdjęć: © Instagram
12.01.2023 18:11, aktualizacja: 12.01.2023 20:49

Rosnące w zastraszającym tempie ceny wpływają na funkcjonowanie wielu zakładów usługowych w Polsce. Właściciele salonów fryzjerskich i kosmetycznych mówią otwarcie o coraz wyższych kosztach prowadzenia firmy. Przemyśleniami na temat galopującej inflacji podzieliła się Anna Renusz.

"Kiedy inflacja i nas dopadła, a klientki dziwią się, że usługi podrożały" - napisała w instagramowym poście Anna Renusz, stylistka fryzur z Gdyni oraz była uczestniczka programu "Królowe życia". Celebrytka postanowiła podzielić się z internautami obserwacjami zza kulis branży urodowej. Renusz w krótkim nagraniu pokazała z przymrużeniem oka, jak obecnie obsługuje swoje klientki, oszczędzając na wszystkim, na czym tylko może.

Anna Renusz narzeka na inflację i ceny energii

Na opublikowanym przez Annę Renusz nagraniu widzimy, jak fryzjerka przyjmuje do salonu nową klientkę. Sadza ją na fotel i zabiera się za farbowanie oraz pielęgnację włosów dość nietypowymi sposobami. "Odrost oszukaniec, czyli sama korona, zimna woda, brak prądu, kranówka, tanie kosmetyki. Klientka zasnęła od tego tempa" - podkreśliła Renusz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wysokie ceny produktów oraz energii sprawiają, że ceny usług rosną. Nie wszyscy klienci salonów fryzjerskich są wyrozumiali i bez dyskusji przyjmują wieści o podwyżkach ulubionych zabiegów. Renusz z humorem przedstawiła, jak mogłaby wyglądać wizyta u fryzjera, gdyby stylista fryzur na prośbę gościa salonu zaoszczędził na materiałach, wodzie czy prądzie.

"Niby żartobliwie, a jednak prawdziwie"

Instagramowi obserwatorzy "Królowej życia" chętnie komentowali nagranie. Docenili humor fryzjerki, wskazując przy tym, że problem niewypłacalności salonów fryzjerskich i kosmetycznych wciąż się pogłębia.

"To już nawet nie jest śmieszne. To tragiczne. Koszty utrzymania obiektu, ZUS-y pracowników, produkty... Nie wiem jak u was, ale coraz częściej klienci odwołują wizyty i jest to naprawdę powszechne", "Niby żartobliwe, a jednak prawdziwe. Kilka lat temu zrezygnowałam z własnej działalności, bo już wtedy zaczynały się ciężkie czasy, a dziś to ja wam tylko współczuję - czytamy w komentarzach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta