Co powiedziałaby redaktor naczelna w filmie "Diabeł ubiera się u Prady", widząc takie szaleństwo wzorów na swojej asystentce? Zapewne skarciłaby ją wymownym spojrzeniem. Ale Anne Hathaway już dawno wyszła z biura, a po godzinach może robić, co chce.
O co taki szum? O to, co "zasiadło" na kurtce Anne Hathaway. Chociaż łatwiej byłoby powiedzieć, czego tam nie było. Amerykańska gwiazda, która w swojej karierze zaliczyła rolę księżniczki, status bizneswoman i asystentki wyroczni mody, doskonale wie, jak obchodzić się z trendami. Dlatego też skoczyła na głęboką wodę, decydując się na stylizację opartą na zasadzie "print blocking".
Kurtka, która krzyczy kolorem i wzorem: "tu jestem"
Kurtka Anne Hathaway jest jak wzorzysty wulkan, który wybuchł płatkami róż i liśćmi bananowca. Albo alternatywa dla książki z botaniki, która właśnie przerabia rozdział z egzotycznej flory. Gwiazda, przyłapana przez paparazzi na ulicach Nowego Jorku, pojawiła się w puchowej kurtce.
Uniwersalny fason nawet nie próbował zniknąć w tłumie. A to za sprawą czerwonych róż, zasiadających na rękawach, oraz egzotycznej roślinności, która pokrywa tułów gwiazdy. Feeria wzorów z dominującą zielenią liści przywołała wspomnienia z wakacji w tropikach. Najwyraźniej Anne Hathaway rozgrzała się tak bardzo, że po drodze wstąpiła po mrożoną kawę na wynos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anne Hathaway w eklektycznym towarzystwie
Ale nawet mocny wzór nie zdołał odciągnąć uwagi od dodatków aktorki. Anne Hathaway wybrała czarny zestaw, jednakże wyraźnie zróżnicowany pod względem stylu. Klasyczny kaszkiet, który przypominał czapkę marynarza, i "baker boy cup" skonfrontowała z okularami w kształcie kociego oka. W rękę chwyciła kultową "chanelkę", a na nogi wsunęła buty, w których jeszcze cztery lata temu na ulicę nie wyszedłby nikt. Nikt poza przedstawicielami estetyki goth.
Czytaj także: Po raz kolejny dosłownie zabłysła. Anne Hathaway w zjawiskowej sukni z odkrytymi plecami
Buty z japońskiego komiksu
Ciężkie kozaki z wiązaniem na całej długości wspiera masywna podeszwa. Ich mroczny charakter, dotychczas zarezerwowany dla bohaterów japońskich komiksów Manga i stałych bywalców undergroundu, podkreślił czarny kolor.
Masywne buty od lat zajmują istotną pozycję w modzie. Swoje "5 minut" sławy miały już combat boots, glany i modernistyczne modele na wysokiej platformie. Ale nikt nie spodziewał się powrotu mrocznych butów goth, a tym bardziej ich ciepłego przyjęcia ze strony gwiazd należących do mainstreamu, nie kontrkultury.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
